W niedzielę Telewizja Polska wyemitowała koncert pt. "Jak przeżyć wszystko jeszcze raz" ku pamięci zmarłego niedawno Krzysztofa Krawczyka.
Ze sceny Amfiteatru Tysiąclecia w Opolu wybrzmiały największe przeboje legendarnego artysty zaśpiewane m.in. przez Paullę, Rafała Brzozowskiego czy Edytę Górniak.
Jedną z gwiazd, które upamiętniły Krawczyka, była Maryla Rodowicz. Zapowiadając występ piosenkarki, prowadzący Tomasz Kammel podkreślił, że Rodowicz nigdy nie miała okazji wystąpić w duecie z Krzysztofem, ale wiadomo, że często mijali się za kulisami festiwali czy programów telewizyjnych.
Rodowicz znana jest z ekstrawaganckich strojów scenicznych i tym razem także nie zawiodła. Wystąpiła w czarno-białej sukni, której dół został ozdobiony fragmentami tekstu piosenki Krawczyka. Spódnica miała rozcięcie, które odsłoniło nogi wokalistki. Maryla wykonała utwór pt. "Rysunek na szkle", a na koniec krzyknęła ze sceny: "Żegnaj, Krzysiu".
Z widowni występ oglądała wdowa po artyście, Ewa Krawczyk, która nie kryła wzruszenia.
Zdania widzów na temat kreacji Maryli są podzielone. Jedni uważają, że rozkloszowana suknia z napisami to świetny pomysł, inni są zdania, że spódnica wyglądała jak kołdra i nie pasowała do okazji.
Bez tych dodatków przy sukience byłoby poważniej i ciekawiej; Wszystko super, tylko bez tej kołdry; Piękny występ i piękna kreacja; Jak zwykle oryginalnie; Porażka totalna, zero klasy artystycznej - piszą w komentarzach.
A Wam się podoba?
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!