Maryla Rodowicz to niekwestionowana ikona polskiej sceny muzycznej. Piosenkarka już od lat dostarcza światu rozrywki na wielu polach i mowa tu nie tylko o kolejnych płytach i koncertach. Maryla funkcjonuje w mediach bowiem także jako pełnoetatowa celebrytka, a jej wyznania na łamach rodzimych tabloidów mogą czasem budzić ambiwalentne uczucia.
Zobacz: Maryla Rodowicz prawi o diecie w śniadaniówce: "Jem TŁUSTE, WĘDZONE ŻEBERKA. Chcę schudnąć DYCHĘ"
W ostatnich miesiącach Maryla Rodowicz przyzwyczaiła nas do tego, że swoje relacje z mediami traktuje dość luźno. Piosenkarka chętnie dzieli się ze światem osobliwymi wyznaniami, które zostają przyjęte dość różnorako. Niedawno stwierdziła na przykład, że uczy swoje koty języka bułgarskiego, a sens ogłaszania tego w prasie nadal budzi wiele wątpliwości.
Przypomnijmy: Maryla Rodowicz uczy swoje koty JĘZYKA BUŁGARSKIEGO
Tym razem piosenkarka postanowiła jednak potraktować sprawę poważnie i właśnie poinformowała na łamach Super Expressu, że niegdyś niemal padła ofiarą gwałtu. W wypowiedzi dla tabloidu Maryla przywołuje sytuację z czasu wakacyjnego wypoczynku w Bułgarii, gdzie relaksowała się razem z Agnieszką Osiecką. Niestety, doszło wtedy do zdarzenia, które można śmiało określić jako traumatyczne.
To było w naszej Bułgarii. Naszej, bo byłyśmy wtedy na wczasach z Orbisem. W nocy wracałyśmy z Warny od znajomych do Słonecznego Brzegu złapaną okazją. I to był zły pomysł. Kierowca nagle skręcił do lasu. Wpadłyśmy w panikę - wraca pamięcią do tej sytuacji Maryla.
Piosenkarka wprost stwierdza, że kierowca miał wobec nich niecne zamiary, jednak udało im się go przechytrzyć.
Chciał nas wywieźć celem gwałtu. Agnieszka siedziała z przodu. Dobierał się do niej. Namawiałyśmy go, że lepiej będzie w hotelu. Zgodził się pojechać. Jak stanął na parkingu, uciekłyśmy galopem - cytuje słowa Maryli tabloid.
Historia przywołana przed piosenkarkę ma być przestrogą dla młodych i często zbyt ufnych dziewczyn, które decydują się na podróż autostopem. Jest to istotne szczególnie teraz, w okresie wakacyjnym.
Dziewczyny, uważajcie na siebie, podróżujcie bezpiecznie - zaapelowała gwiazda.
Spodziewaliście się z jej strony takiego wyznania?