Marzena Kipiel-Sztuka swoją popularność zdobyła dzięki roli Halinki w serialu "Świat według Kiepskich". Niestety jakiś czas temu, ku niezadowoleni fanów, media obiegła informacja, że popularny serial znika z ekranów telewizorów. Z decyzji produkcji nie jest zadowolona serialowa Halinka Kiepska. Aktorka mierzy się bowiem z trudną sytuacją finansową.
W trudnych chwilach Marzena Kipiel-Sztuka wyznała, że mogła liczyć na pomoc przyjaciela Andrzeja Grabowskiego oraz sąsiadki. Niestety nawet taka forma wsparcia nie sprawiła, by aktorka wyszła na prostą.
Tym, co również spędza sen z powiek Marzeny jest rosnąca w Polsce inflacja. W wywiadzie dla "Twojego Imperium" przyznała, że jej oszczędności "stopniały", a ona sama była zmuszona wziąć kredyt, by opłacić rachunki.
Przypomnijmy: Andrzej Grabowski wspiera borykającą się z problemami finansowymi Marzenę Kipiel-Sztukę
Od dawna nie mam już oszczędności, a miejsce, w którym trzymałam moje zaskórniaki, od kilku tygodni także świeci pustką. W pewnym momencie było tak źle, że zdecydowałam się wziąć kredyt w banku, by opłacić prąd, czynsz i gaz na kilka miesięcy do przodu. Dzięki pożyczce mogłam też kupić dużo karmy dla mojego mopsa Gienka i trochę zapełnić lodówkę - wyznała.
Z powodu utarty stałego dochodu, aktorka podupadła także na zdrowiu psychicznym.
Źle sypiam, jestem zmęczona i mało jadam. Niekiedy czuje się bezsilna i przytłoczona, choć są dni, że mój depresyjny nastrój znika. Wtedy mam wrażenie, że wszystko, co najlepsze, jeszcze przede mną - powiedziała w rozmowie z "Twoje Imperium"
Kipiel-Sztuka przyznała, iż sytuacja dręczyła ją na tyle, że musiała skorzystać z pomocy specjalisty.
Od psychiatry mam przepisane leki, lecz biorę je sporadycznie, bo nie jestem fanką farmakologii. Staram się ogarniać rzeczywistość, jak najlepiej potrafię, nie upadać na duchu - dodała.
Marzenia Kipiel-Sztuka z nadzieją patrzy w przyszłość. Aktorka wybiera się w trasę z własnym spektaklem, który nosi nazwę - "Życie nie jest kiepskie".
Wybierzecie się na spektakl?