Marzena Kipiel-Sztuka przez lata nie musiała się martwić o pracę, bo kilkanaście lat spędziła na planie "Świata według Kiepskich", gdzie wcielała się w rolę Halinki. Niestety od jakiegoś czasu aktorka boryka się z poważanymi problemami finansowymi, a kulejące zdrowie nie pozwala jej wyjść na prostą. Kipiel-Sztuka na łamach "Twojego Imperium" ubolewała, że kończą jej się oszczędności, a sama była zmuszona do wzięcia kredytu, by móc opłacić rachunki.
Od dawna nie mam już oszczędności, a miejsce, w którym trzymałam moje zaskórniaki, od kilku tygodni także świeci pustką. W pewnym momencie było tak źle, że zdecydowałam się wziąć kredyt w banku, by opłacić prąd, czynsz i gaz na kilka miesięcy do przodu. Dzięki pożyczce mogłam też kupić dużo karmy dla mojego mopsa Gienka i trochę zapełnić lodówkę - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marzena Kipiel-Sztuka boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi
Nie był to jednak koniec jej problemów, bo aktorka podupadła także na zdrowiu psychicznym, co zmusiło ją do skorzystania z pomocy specjalisty. Teraz okazuje się, że to był dopiero początek jej zmartwień, bo stan zdrowia aktorki diametralnie się pogorszył.
Człapię po schodach, niemiłosiernie szuram nogami i zażywam silne środki przeciwbólowe. Nie mogę spać, nie mam apetytu, trudno mi się na czymkolwiek skupić. Jak tak dalej pójdzie, wyląduję na wózku inwalidzkim - wyjaśniła.
Rozwiązaniem problemów jest operacja wymiany stawu biodrowego, na którą jednak Kipiel-Sztuka nie może sobie pozwolić. Okazuje się, że aktorka nie jest ubezpieczona i nie może pozwolić sobie również na prywatny zabieg.
Marzena Kipiel-Sztuka nie ma pieniędzy na zabieg
Żyję skromnie i nie jestem ubezpieczona, a na prywatny zabieg mnie nie stać. Poza tym, gdybym trafiła do szpitala, ktoś musiałby się zaopiekować moim mopsem, posprzątać mieszkanie, pozałatwiać za mnie parę urzędowych spraw - wyjawiła w "Twoim Imperium".
Aktorka nie traci jednak nadziei, że jej los w końcu się odmieni. Liczy na to, że uda jej się dostać jakąś rolę lub zagrać w reklamie albo "spotkać bogatego mecenasa kultury, który sprawi, że stanie wreszcie na nogach".
ZOBACZ: Zakończono zbiórkę pieniędzy dla Marzeny Kipiel-Sztuki. Zebrane środki NIE TRAFIĄ jednak do aktorki