Rafał Maślak po medialnym kryzysie w związku z Kamilą Nicpoń, postanowił zrekompensować jej te cierpienia otwierając własny salon stylizacji paznokci. Mister Polski 2014 chętnie chwali się, że "biznes kwitnie". Przy okazji szybko przekonał się, że to "sprawdzony" sposób, aby pozbyć się ukochanej na cały dzień.
"Niezwykły talent" narzeczonej Maślaka nie przekłada się jednak na zarządzanie salonem. W wywiadzie dla portalu PrzeAmbitni przyznał, że obecnie szuka menadżera. Dodał, że w prowadzeniu biznesu kieruje się zasadą rządów twardej ręki:
Czasami dochodzi do ostrej wymiany zdań między mną a Kamilą. Jestem dyktatorem i czasami cisnę, że można więcej wyciągać z tej firmy. Kamila czasami ma pretensje, że za dużo od niej wymagam. Szukamy menadżera do salonu, bo Kamila jest bardziej artystka niż osobą zarządzającą.
Jacyś chętni?
Źródło: www.przeAmbitni.pl