Masza Graczykowska kilka lat temu zaczęła działać w internecie. Przyjaźń z Fagatą okazała się dla niej być przepustką do popularności, a tym samym zarobku pierwszych większych pieniędzy. Niestety, z czasem influencerki przestały się dogadywać, z czego wynikło sporo afer.
W sierpniu 2021 Graczykowska opublikowała na Instagramie posty, z których wynikało, że Fagata miała uderzyć ją drzwiami. Z kolei Agata Fąk uważała, że jej była przyjaciółka sama zrobiła sobie krzywdę, a ich afera co jakiś czas wracała do mediów społecznościowych. Później Masza nagle zniknęła z sieci. Okazuje się, że minione cztery miesiące spędziła w szpitalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Masza po czterech miesiącach wyszła ze szpitala
W poniedziałek 15 lipca, Masza Graczykowska opublikowała na Instagramie obrazek z Jezusem, który miał obrazować, jak się czuje po opuszczeniu szpitala po czterech miesiącach. Obiecała, że niebawem wyjaśni, co się stało. Póki co wiadomo, że miała poważne problemy z nerkami.
Na swoją obronę powiem, że prawie umarłam przez nerki. Dodam film i wszystko opowiem. Przysięgam, że to jest mój mood (dop. red. - nawiązanie do grafiki z robakiem, trzymającym swoją głowę na kiju). Jak kogoś olałam, to przepraszam, odpiszę wam. Po prostu teraz wszyscy dzwonią i jestem przebodźcowana - pisała Masza Graczykowska na Instagramie.
Przy okazji opublikowała pierwsze od dawna zdjęcia, do których zapozowała w krótkiej spódnicy i sweterku.
Zobacz: Lizak chłodno o Fagacie i jej działalności na OnlyFans: "Dla mnie to jest nic dobrego. SODOMIA"