W weekend do łódzkiego szpitala trafił 2-miesięczny chłopiec z krwiakiem oczodołu i pękniętą czaszką. Matka dziecka przyszła z nim do szpitala na kontrolne badania, lekarze widząc stan dziecka zawiadomili prokuraturę.
Łódzki sąd aresztował na trzy miesiące opiekunów dwumiesięcznego Igora. Prokuratura postawiła 21-letniej matce i jej 26-letniemu partnerowi usiłowanie zabójstwa dziecka. Dodatkowo mężczyzna odpowie za znęcania się nad niemowlęciem, a 21-latka za narażenie dziecka na bezpośrednie zagrożenie utraty życia, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Mężczyzna podczas przesłuchania w prokuraturze przyznał, że uciszał dziecko swojej partnerki, rzucając je o łóżeczko. Przyznał również, że zadał niemowlęciu cios pięścią w głowę. Chciał w ten sposób uciszyć chłopca. Magdalenie J. i Arkadiuszowi B. grozi dożywocie:
Podczas przesłuchania 26-latek przyznał się do zarzutów. Potwierdził, że bił dziecko, gdy to płakało. Wszystko wskazuje na to, że przemoc traktował jako sposób na uspokojenie dziecka. Zapobieżenie temu, aby chłopiec nie płakał - powiedział Krzysztof Kopania, z prokuratury okręgowej w Łodzi.
Źródło: TVN24/x-news