Mateusz "Big Boy" Borkowski w trzy lata schudł łącznie ponad 170 kilogramów. Uczestnik programu "Gogglebox" przeszedł operację zmniejszenia żołądka i systematycznie tracił kilogramy. Mężczyzna potraktował sprawę bardzo poważnie i zapewnia, że utrata wagi nie jest jedynie krótkim epizodem, a procesem, który będzie towarzyszył mu do końca życia.
Dziś po dawnym Borkowskim pozostał już tylko pseudonim "Big Boy". Mateusz nie tylko cieszy się lepszą sylwetką, ale przede wszystkim dobrą kondycją. Zapewnia, że do końca życia będzie musiał się bardzo pilnować. Dodał, że nie osiągnął jeszcze zamierzonego efektu, jednak skupia się przede wszystkim na zdrowiu.
Nie lubię słowa walka, bardziej wolę zmiana trybu życia. To nie jest etap, każdy następny krok zależy od ciebie. To zmiana trybu życia, która skończy się z twoją śmiercią. Do końca twoich dni musisz to mieć z tyłu głowy, to zabawa do końca życia. Jeśli chodzi o wygląd, jestem standardowym, szczupłym gościem. Mam bardzo dobrą formę. Dla mnie 30 kilometrów spaceru to nie jest problem. Mam niesamowitą kondycję.
Zdradzimy Wam, kto najlepiej klika się na Pudelku!