Mateusz Damięcki przez lata raczej nie miał szczęścia w miłości. Ostatecznie to u boku Pauliny Andrzejewskiej odnalazł spełnienie. W grudniu zeszłego roku media obiegły wieści o tym, że aktor po raz drugi został ojcem, a mały Ignacy z miejsca stał się oczkiem w głowie rodziców.
Nie ma wątpliwości, że życie prywatne Mateusza Damięckiego budzi spore emocje. Aktor nie ogranicza się jednak do bycia ozdobą czołówek portali plotkarskich i wiele razy angażował się w sytuację społeczną i polityczną w kraju. Wspierał m.in. Strajk Kobiet czy akcję Media bez wyboru, a teraz ponownie zabrał głos w sprawie, która dzieli Polaków.
W czwartek na profilu Damięckiego na Instagramie pojawiło się zdjęcie, które wywołało wśród jego obserwujących sporo emocji. Aktor zapozował bowiem w samych bokserkach i złotych szpilkach, do których dobrał czarne skarpety. To jednak nie wszystko, bo miał też na rękach synka, któremu zadecydował krótki, acz treściwy wpis.
Synku, tolerancja to za mało. Wystarczy miłość - napisał.
Warto wspomnieć, że nowe "wcielenie" Mateusza ma związek z teledyskiem, który ma się wkrótce ukazać. Zarówno post, jak i jego treść zostały ciepło przyjęte przez internautów, którzy tłumnie przekazywali mu gratulacje. Jedyne głosy krytyki, które pojawiły się w komentarzach, dotyczyły modowych wyborów aktora.
Skarpetki do szpilek??? Dziwne, ale skoro lubisz... - wyraziła zdziwienie Grażyna Wolszczak.
Zobaczcie, jak Mateusz Damięcki edukuje syna w zakresie tolerancji. Zaimponował Wam?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!