Im bliżej do wyborów, tym bardziej napięta atmosfera panuje w naszym kraju. Podziały społeczne, które wytworzyły się w ostatnich latach, przybierają na sile, a rząd Prawa i Sprawiedliwości nie tylko nie próbuje ich zasypać, ale wręcz je podsyca. W ostatnich przemówieniach Jarosław Kaczyński wprost nazwał swojego politycznego oponenta, Donalda Tuska, "ryżym wrogiem narodu polskiego".
Przypomnijmy: Krystyna Janda reaguje na słowa Jarosława Kaczyńskiego o "RYŻYM" Tusku. Krótki i dosadny komentarz
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W dyskusji o polityce i kondycji Polski bierze udział wielu przedstawicieli środowiska artystycznego. Mateusz Damięcki w swoim najnowszym poście na Instagramie opublikował wiersz, który, jak sam pisze, powstał już jakiś czas temu, ale wciąż jest aktualny. Aktor ocenia, że od czasu protestów kobiet po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji sytuacja w Polsce nie tylko się nie poprawiła, ale wręcz uległa pogorszeniu.
Drogie Panie, drodzy Panowie. Napisane dwa i pół roku temu. Ja tylko tak tu zostawiam. Przypominam. Bo termin bliski. A zamiast lepiej, to w tej i w innych kwestiach coraz gorzej. Śpieszmy się kochać wolne wybory, tak szybko odchodzą - ostrzega brat Matyldy Damięckiej.
Mateusz Damięcki w mocnych słowach podsumowuje rządy PiS
W wierszu pt. "Klątwa" Damięcki ostrzega rządzących przed nieuchronnymi konsekwencjami ich czynów.
Temu, co umrze bezpotomnie. Temu, z którego wszystkie winy. Ulica dzisiaj i dozgonnie będzie pamiętać podłe czyny. Jego pazerność, jego małość, jego ohydne nadużycia, manipulację oraz dbałość o spie***lenie innym życia.
Nie jego jednak najdokładniej sprawiedliwości nóż oprawi. Ostrze skaleczy tym powabniej, tym bezlitośniej ogień strawi każdego, który dziś pod rękę wespół z przywódcą, z tęgą miną, chcąc zmienić życie kobiet w mękę, wyciera sobie pysk rodziną. (...) I nie będziecie spać spokojnie, i wasze łóżko nie zapłonie, bo z kobietami na tej wojnie lepiej stać po tej samej stronie - brzmi fragment wiersza.
Podzielacie stanowisko Mateusza?