Wielkie rewolucje w mediach publicznych nie tylko wprowadziły nowe twarze do stacji, ale i poskutkowały powrotom do dawnych współprac. Odkąd Jacek Kurski objął stanowisko prezesa zarządu TVP, zaprzestano transmitowanie finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dziennikarze nie szczędzili ostrych słów wobec akcji.
Od 2016 roku to TVN odpowiadał za transmisję WOŚP. W styczniu Jurek Owsiak stwierdził, że wróci do transmisji u konkurencji i tak też się stało. Wątek zbiórki pieniędzy na sprzęt medyczny poruszono również "Pytaniu na Śniadanie".
Zobacz: To on wrzucił do puszki WOŚP 100 tysięcy złotych! Youtuber Budda znów wszystkich zaskoczył (WIDEO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mateusz Szymkowiak wbił szpilę dawnym władzom TVP
Tegoroczny finał WOŚP jest przełomowy dla redakcji "Pytania na Śniadanie". Po raz pierwszy od ośmiu lat mieli okazję, aby wypowiedzieć się o akcji w superlatywach, a nawet wystawili własne aukcje. Można wylicytować między innymi poprowadzenie kącika show-biznesowego z Anną Lewandowską czy też gotowanie z szefem kuchni śniadaniówki Kubą Steuermarkiem. W nowym wydaniu programu podsumowano tegoroczną Wielką Orkiestrę Świątecznej pomocy i to, ile pieniędzy udało się zebrać.
Niesamowite, jak WOŚP z roku na rok przeskakuje sama siebie, Jurek Owsiak przeskakuje sam siebie. Rekordowa puszka, 100 tys. zł, youtuber Budda przebrał się za staruszka, fantastyczne. Każdy datek się liczy, dziękujemy każdemu, kto wsparł WOŚP - zachwalał Mateusz Szymkowiak.
Zobacz: Tak Katarzyna Sokołowska wspiera WOŚP z partnerem i synkiem: "Ważny dzień dla naszej rodziny" (FOTO)
Nagle wbił szpilę starej władzy.
To, co fajne, to po ośmiu latach także mieliśmy wejścia z WOŚP. Brawa dla wszystkich - powiedział Mateusz Szymkowiak w "Pytaniu na śniadanie".