Tureckie kliniki chirurgii plastycznej cieszą się niesłabnącą popularnością i przyciągają całe tabuny influencerek, które ochoczo relacjonują w mediach społecznościowych kolejne operacje. Nie zniechęcają ich nawet mrożące krew w żyłach historie kobiet, które poddając się zabiegom, mogły stracić życie. Przykładem z rodzimego poletka może być chociażby znana z programu "Warsaw Shore" Ewel0na, która w Turcji przeszła przez prawdziwe piekło.
Przerażające historie z tureckich klinik docierają do opinii publicznej w zatrważającym tempie z różnych zakątków świata. W ostatnim czasie internauci mieli okazję poznać kolejną ofiarę chirurgów z Turcji. Jest nią 32-letnia Sara Platt, która na co dzień mieszka w Llanharan w Walii. Kobieta wydała ponad 73 tys. złotych na operacje plastyczne w Antalyi w Turcji, przez które otarła się o śmierć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poleciała do Turcji, by pozbyć się kompleksów. Później walczyła o życie
Sara Platt postanowiła podzielić się swoją tragiczną historią w mediach społecznościowych. Matka czwórki dzieci poleciała do Turcji na początku roku, a jej głównym celem było pozbycie się nadmiaru skóry po odchudzaniu. Ostatecznie zdecydowała się na plastykę brzucha, powiększenie piersi oraz trzy inne zabiegi. 32-letnia tiktokerka twierdzi, że tureccy lekarze ją okaleczyli. Platt zdradziła, że po operacji jej prawa pierś uległa martwicy, a z rany na brzuchu sączył się brązowy płyn.
Matka czwórki dzieci otarła się o śmierć przez operacje plastyczne w Turcji
Przerażona Walijka okłamała tureckich lekarzy, że wystawiła im pozytywną opinię w internecie. Zrobiła to w obawie, że nie pozwolą wrócić jej do domu. Gdy 32-latka dotarła do Wielkiej Brytanii natychmiastowo trafiła do szpitala w stanie zagrażającym życiu. Sara przeszła łącznie osiem operacji. Lekarze musieli usunąć jej całą prawą pierś oraz część lewej. Zlikwidowali też infekcję rany, która powstała na brzuchu. Mimo wygranej walki o życie, kobieta przyznała, że jej kondycja psychiczna uległa znacznemu pogorszeniu.
Nie jestem osobą, którą byłam. Byłam bardzo pewna siebie, silna i towarzyska. Teraz wszystkiego się boję. Nie mogę wziąć prysznica, ponieważ nie mogę patrzeć na własne ciało. Mam okropne sny o śmierci w szpitalu, utonięciu we krwi. Od siedmiu tygodni nie wyszłam z domu - mówiła w jednym z tiktoków Sara.
32-letnia Sara Platt prosi o fundusze na zabieg i pozew przeciwko tureckiemu chirurgowi
Platt postanowiła nagłośnić swoją historię, aby przestrzec inne kobiety przed pochopnymi decyzjami o operacjach w Turcji. Za pomocą mediów społecznościowych zbiera też fundusze na kolejną operację, dzięki której zniwelowane zostałyby szkody wyrządzone jej ciału. 32-latka planuje również pozwać tureckiego chirurga odpowiedzialnego za zabieg, przez który niemal uszła z życiem.