Przez dwie dekady kariery w Hollywood Diane Kruger dorobiła się nie tylko tytułu naczelnego niemieckiego towaru eksportowego, ale też ikony stylu. Obdarzona wyjątkową urodą gwiazda wciąż cieszy się sporym wzięciem w branży (w przyszłym roku w kinach ukaże się thriller szpiegowski, w którym wraz z Penelope Cruz i Jessicą Chastain wcielą się w tajne agentki), a oprócz tego nieustannie zapraszana jest na najważniejsze wydarzenia świata mody.
Wcześniejsze doświadczenia pracy Diane w modelingu niewątpliwie pomagają gwieździe zaprezentować na sobie kreacje tak, by wyglądały niemal jak dzieła sztuki. Nic więc dziwnego, że najwięksi projektanci tak chętnie pożyczają Niemce swoje projekty, które później goszczą na łamach poczytnych magazynów modowych.
Jako że Diane pełni zaszczytną funkcję ambasadorki Louis Vuitton, celebrytki nie mogło zabraknąć na poniedziałkowej kolacji zorganizowanej przez francuski dom mody w Paryżu. Na tę specjalną okazję Kruger wybrała metaliczną, odsłaniającą nogi kreację LV, do której dobrała białe kowbojki ozdobione różowymi piorunami i pasującą torebkę. O ile efektowny look przypadł do gustu modowym krytykom, nieco innego zdania była... matka gwiazdy. W instagramowym poście 44-latka wyjawiła, że Maria-Theresa Heidkrüger odradzała jej włożenie kusej sukienki, ponieważ - zdaniem rodzicielki - aktorka jest na nią... za stara.
Moja mama powiedziała mi dziś wieczorem, że jestem za stara, żeby nosić tę krótką sukienkę... J*bać to!!! - napisała pod swoim zdjęciem Diane. A ten wspaniały pierścionek prawdopodobnie jest dla mnie za drogi. Kocham Cię Mamo. Dziękuję Louis Vuitton za tę wspaniałą sukienkę/top.
Ikona?