We wtorek media obiegła informacja o śmierci Eweliny Ślotały. Pisarka i była partnerka Jakuba Rzeźniczaka odeszła w wieku zaledwie 35 lat. Matka autorki książki "Żony Konstancina" w rozmowie z Pudelkiem ujawniła, że córka ostatnio przebywała w jej domu, gdzie walcząc z depresją, pracowała nad nową książką. Przekazała także, co było przyczyną śmierci Eweliny.
Dostała krwotoku wewnętrznego i to była przyczyna śmierci. Jej serce nie dało rady i stanęło. Był krwotok, przyjechało pogotowie - ona leżała z wewnętrznym krwotokiem. Gdy przyjechało pogotowie, to nie dawała żadnych znaków życia. W szpitalu została podpięta pod wszystkie maszyny. One pracowały, ale serce było bardzo uszkodzone przez krwotok - wytłumaczyła mama Ślotały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matka Eweliny Ślotały o relacjach z córką i jej walce z depresją
Śmierć Eweliny Ślotały odbiła się w mediach szerokim echem. Z mamą zmarłej pisarki skontaktowała się także redakcja "Faktu". W rozmowie z tabloidem kobieta wyznała, że przed śmiercią córki bardzo często się z nią widywała.
Miałyśmy bardzo częsty kontakt i non stop się widywałyśmy. Byłyśmy ze sobą bardzo blisko, albo ja byłam u Ewelinki, albo ona u mnie - wyznała matka Eweliny Ślotały.
Kobieta opowiedziała także nieco o walce córki z depresją i zdradziła powód sprzeczki z Eweliną, która miała miejsce dwa miesiące temu.
Ewelinka od dawna cierpiała na depresję, nie wychodziła z domu bez leków, bo miała stany lękowe. Brała mnóstwo lekarstw uspakajających i psychotropów. Uważałam, że za dużo tego łyka. Dwa miesiące temu powiedziałam jej o tym i nawet trochę się posprzeczałyśmy, jak to matka z córką - wspominała.
ZOBACZ TEŻ: Jakub Rzeźniczak reaguje na informację o śmierci Eweliny Ślotały. "Przyjmijcie nasze kondolencje"