W środę w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek nastąpił kolejny w ostatnim czasie przełom. Według doniesień RMF FM w Gdańsku na polecenie małopolskiej Prokuratury Krajowej zatrzymano dwie osoby, które zostaną przesłuchane w związku z prowadzonym od 12 lat śledztwem. Jedną z nich jest niejaki Paweł P. - znajomy Wieczorek, który imprezował z nią w noc jej zaginięcia. Przypomnijmy, że Iwona po raz ostatni widziana była w nocy z 16 na 17 lipca w Sopocie, gdy wracała z jednej z imprez. O godzinie 4:12 kamery zarejestrowały kobietę nieco ponad 2 kilometry od jej domu. Później ślad po niej zaginął.
Przełom w sprawie Iwony Wieczorek. Mama zaginionej zabrała głos
Jak poinformowało w środę RMF FM, oprócz wspomnianego wcześniej Pawła P., policja zatrzymała także kobietę z otoczenia Iwony Wieczorek. Obie osoby są w drodze do Krakowa i prawdopodobnie jutro zostaną przesłuchane w siedzibie małopolskiej Prokuratury Krajowej, usłyszą także zarzuty. Policja dwa miesiące temu przeszukała dom Pawła P. i wówczas zabezpieczyła należący do niego telefon oraz karty pamięci. Wcześniej śledczy mieli kilkukrotnie odwiedzać zarówno miejsce zamieszkania mężczyzny, jak również mieszkania jego bliskich.
Niedługo po tym, jak na jaw wyszły nowe fakty w śledztwie dotyczącym sprawy Iwony Wieczorek, głos zabrała matka zaginionej. Kobieta o zatrzymaniu znajomego córki, Pawła P. oraz kobiety z otoczenia Wieczorek miała dowiedzieć się od dziennikarki "Faktu". Choć w rozmowie z tabloidem mama Iwony Wieczorek nie ukrywała zaskoczenia nowymi doniesieniami związanymi ze sprawą, jednocześnie powstrzymała się od komentarza. Jak wyjaśniła, zamierza zaczekać na oficjalne stanowisko śledczych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: PRZEŁOM w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Poszukiwany mężczyzna ZGŁOSIŁ SIĘ na policję!
O Boże, aż dreszcz mnie przeszedł. Nie chcę na razie tego komentować, poczekam na oficjalne stanowisko prokuratury. Czy to jest przełom, nie wiem, czy tak to możemy nazwać. Mam nadzieję, że tak - powiedziała "Faktowi".
Tabloid przypomniał jednak, że mama Iwony Wieczorek już wcześniej mówiła, iż kluczem do rozwiązania sprawy tajemniczego zaginięcia są znajomi jej córki. W październikowej rozmowie z "Faktem" kobieta zapewniła, iż nie obwinia osób z otoczenia Iwony i nie sądzi, by to oni byli odpowiedzialni za jej zniknięcie. Stwierdziła jednak, że znajomi Wieczorek muszą posiadać pewne informacje na temat tego, co wydarzyło się w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku.
Tam jest klucz do zagadki (...). Muszą coś wiedzieć, co się wydarzyło tamtej nocy. Nie sądzę, żeby nie wiedzieli - powiedziała "Faktowi" w październiku.
Zatrzymanie dwóch osób z otoczenia Wieczorek nie jest jedynym w ostatnim czasie przełomem w nierozwiązanej od 12 lat sprawie. Zaledwie kilka dni temu na policję zgłosił się poszukiwany mężczyzna, który rzekomo miał podążać za Iwoną w noc jej zaginięcia.