Romantyczna relacja Roksany Węgiel nie przestaje wzbudzać skrajnych emocji. Wybranek jej serca, Kevin Mglej, ma za sobą całkiem bujną przeszłość. Z poprzednią partnerką doczekał się syna. Pech jeszcze chciał, że Malwina Dubowska - mama chłopca - sama działa w branży rozrywkowej i nie gryzie się w język.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Malwina Dubowska opowiada o blaskach i cieniach samotnego macierzyństwa
Jak nietrudno się domyślić, z czasem Dubowska i jej opowieści zyskały sobie coraz więcej fanów. Wreszcie młoda mama postanowiła zaopiekować się nowo zdobytą widownią. W tym celu przeprowadziła na swoim profilu sesję Q&A. Na pierwszy rzut oka poszły rzecz jasna pytania o syna.
Jak udaje Ci się łączyć pracę i bycie mamą? Masz dni, kiedy nie masz sił? - dociekała pierwsza internautka.
Czasami bywa to nie lada wyczyn. Porównałabym to do jakiegoś surfingu albo jechania slalomem na jednej rolce - opisała alegorycznie Malwina. Ale, tak jak się mówi - sport uczy dyscypliny. W moim przypadku było to łyżwiarstwo. Z całą pewnością nauczyło mnie dyscypliny. Plus - zawsze byłam dobrze zorganizowana. W połączeniu u mnie to dobrze działa. Uważam też, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Zawsze można znaleźć rozwiązanie. Dzięki temu jakoś tak udaje się zgrabnie to połączyć. A czy są dni, kiedy nie mam siły? No jasne, że tak. Myślę, że każdy je ma. Wtedy następuje odcięcie zasilania, płyną łzy i to też działa jednak oczyszczająco. Jest to też skontaktowanie się ze swoimi emocjami, ale zawsze jest nowy dzień i nowa energia. Ale zawsze dbam, żeby się wysypiać. Kontroluję mój cykl dobowy i myślę, że ten sen to jest po prostu do utrzymania takiego balansu.
Kolejna z ciekawskich internautek już się nie patyczkowała. Wprost zapytała o to, jak Malwina "radzi sobie sama z dzieckiem". Odpowiedź na to pytanie również była słodko-gorzka.
Trudno ocenić samą siebie. Odpowiedź znajduję w moim dziecku, obserwując go. Ostatnio takie potwierdzenie, że chyba sobie jednak radzę, miałam w takiej sytuacji, że usiadłam na macie i mój synek dołączył. Usiadł naprzeciwko mnie i w pewnym momencie mówi: "Mama, chcę być taki jak ty". Zamurowało mnie. Poruszyło maksymalnie. Właśnie takie momenty, takie słowa sprawiają, że myślę sobie: "No ok, to chyba sobie nieźle radzę". Ale naturalnie miewam momenty też, kiedy myślę, że jestem beznadziejną matką, nie wiem, co zrobić i dotyka mnie bezradność. Ale staram się nie wtłaczać sobie takich negatywnych myśli do głowy. One przychodzą i odchodzą. Ale to jest też po prostu urok macierzyństwa - zrelacjonowała była partnerka Mgleja.
Przypomnijmy: Aktorka, artystyczna dusza i matka dziecka chłopaka Roksany Węgiel. Kim jest Malwina Dubowska? (ZDJĘCIA)
Najciekawsze czekało nas jednak dopiero na koniec. Jeden z ciekawskich zapytał, co Malwina sądzi o całej tej medialnej wrzawie, która towarzyszy jej, Kevinowi i Roksanie. Okazuje się, że tabloidowe zamieszanie, a także i jego bohaterowie, niewiele Malwinę obchodzą.
Ja tam jestem na doczepkę. To mnie nie dotyczy. Ja mam swoje życie tutaj. To, co tam się dzieje, to nie jest moje.
Słuszne podejście do sprawy?