W piątek Magdalena Stępień, niegdysiejsza uczestniczka "Top Model" oraz była partnerka Jakuba Rzeźniczaka, powitała na świecie syna. Choć aspirująca influencerka nie ukrywa, że jest to dla niej ogromne szczęście, to musi niestety świętować bez piłkarza, z którym rozstała się jeszcze w czasie ciąży.
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że życie prywatne Jakuba Rzeźniczaka jest wyjątkowo burzliwe. Ma już na swoim koncie niezwykle medialny związek z Edytą Zając, który zakończył się przez jego zdradę, a także relację z Eweliną, której owocem były narodziny córki Inez.
Zobacz też: Matka dziecka Jakuba Rzeźniczaka znów UDERZA w piłkarza: "Szkoda, że zapomina, że MA JUŻ CÓRKĘ"
Jak wiemy, Magdalena Stępień również nie jest już jego dziewczyną, tak więc nie sposób nie zauważyć tu pewnej smutnej zależności. Wygląda jednak na to, że między byłymi partnerkami piłkarza i matkami jego pociech mogła się nawiązać pewna nić porozumienia.
Ewelina postanowiła bowiem pogratulować nowej (i już niestety byłej) partnerce Kuby narodzin jego drugiego dziecka. Nie zdecydowała się przy tym na długi wpis, a jedynie na krótkie, acz treściwe słowo "gratulacje".
Warto w tym miejscu wspomnieć, że Magdalena Stępień również w przeszłości oskarżała ojca swojego syna o zdradę, jednak sprawa rozeszła się potem po kościach. Matka córki piłkarza zwracała z kolei uwagę, że Kuba nie utrzymywał szczególnie zażyłych kontaktu z ich pociechą. Tym bardziej że jeszcze niedawno Rzeźniczak ekscytował się, że on i Magda niedługo będą "we trójkę", pomijając w obliczeniach małą Inez.
Na razie nie jest jasne, czy piłkarz zamierza uczestniczyć w wychowaniu syna. Cieszy jednak, że może liczyć na dobre słowo od jego byłej. Myślicie, że się teraz zaprzyjaźnią?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!