Od momentu, w którym Shakira wypuściła słynnego diss-tracka na Gerarda Pique, życie fanów Kolumbijki nie jest takie samo. Gwiazda w swoich aktach zemsty zdecydowanie nie oszczędza piłkarza, jak i jego rodziny, a zwłaszcza matki swojego eks - Montserrat Bernabeu. Ta z kolei nie daje za wygraną. Niedawno stanęła nawet w obronie kochanki swojego syna, przyznając, że to "miła i serdeczna dziewczyna".
Przypominamy: Shakira wystawiła na balkonie manekina w stroju wiedźmy, żeby... ODSTRASZYŁ matkę Gerarda Pique. Pomysłowa? (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od momentu premiery diss-tracku, w którym Shakira śpiewa, że piłkarz "zostawił jej teściową jako sąsiadkę", fani piosenkarki niezłomnie poszukują dowodów potwierdzających ich domysły, że matka Pique nigdy nie traktowała synowej z należytym szacunkiem. W sieci krąży już nagranie, na którym Bernabeu łapie matkę swoich wnuków za twarz i złowrogo grozi jej palcem.
Także zdaniem hiszpańskiej prasy między kobietami nigdy nie układało się najlepiej. Montserrat miała traktować piosenkarkę jak intruza już od samego początku, bo "wszystko jej w Shakirze przeszkadzało".
Jednej z hiszpańskich gazet udało się skontaktować z osobą z otoczenia matki piłkarza, która ponoć bardzo dotkliwie odczuwa efekty "rodzinnej" awantury.
Rozstanie Gerarda i Shakiry było dla niej traumatycznym przeżyciem - czytamy w "Lecturas".
Jest zdruzgotana. Shakira poprosiła swoje dzieci, aby nie nazywały jej [matki Pique] babcią - wyznał rozmówca.
Co ciekawe, według informatora magazynu Hiszpanka zawsze miała dbać o dobre relacje między nią a synową.
Ona zawsze chciała, żeby wszystko było dobrze. Jej relacje z wnukami były doskonałe. Opiekowała się nimi wtedy, kiedy harmonogramy jej syna i synowej zmuszały parę do wyjazdów. Wtedy chłopcy jadali obiady i odrabiali lekcje w domu dziadków - czytamy.
Informator magazynu "Lecturas" podkreślił też, że Montserrat Bernabeu zawsze opowiadała się za dialogiem między jej synem a Kolumbijką. Ponoć kobieta starała się doprowadzić do pojednania obu stron. Tym razem jednak się nie udało.