Tomasz Komenda znalazł się w centrum dramatycznej historii, gdy miał zaledwie 23 lata. W 2000 roku mężczyzna został niesłusznie oskarżony o brutalne przestępstwo w Miłoszycach, dotyczące gwałtu i śmierci nastolatki. Choć nie popełnił tych czynów, w 2004 roku sąd orzekł jego winę i skazał na 25 lat więzienia. Po niemal dwóch dekadach, w 2018 roku, na jaw wyszły dowody jego niewinności, co przyczyniło się do uwolnienia Komendy. W ramach zadośćuczynienia uzyskał odszkodowanie od Skarbu Państwa w wysokości około 13 milionów złotych. Mimo ogromnej traumy i napiętych relacji z najbliższymi, Tomasz starał się ułożyć życie na nowo. Niestety, zmarł w lutym tego roku.
Niedawno rozpoczął się proces sądowy dotyczący spadku po Tomaszu Komendzie. Choć nie jest pewne, czy Tomasz Komenda sporządził testament i co w nim zawarł, w mediach coraz częściej pojawiają się spekulacje na ten temat. Obecność brata zmarłego na pierwszej rozprawie może sugerować, że 46-latek mógł uwzględnić w testamencie nie tylko syna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tomasz Komenda urwał kontakt z mamą. Teresa Klemańska nie może pogodzić się ze śmiercią syna
Przez ostatnie lata w mediach pojawiało się sporo materiałów na temat napiętej relacji Tomasza Komendy z mamą. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Teresa Klemańska przyznała, że jej syn pewnego dnia zostawił klucz na komodzie i bez słowa wyjaśnienia opuścił mieszkanie. Choć w 2021 roku stracili kontakt, kobieta wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią Tomasza.
Pani Teresa wciąż nie może uwierzyć, że jej Tomaszka nie ma na świecie. Nie pogodziła się z jego śmiercią. Wciąż wierzy, że się spotkają, że Tomek w końcu zadzwoni. Święto zmarłych i Zaduszki były dla niej bardzo trudne. Wizyta na grobie Tomka, który dla niej wciąż żyje. Ona w myślach rozmawia z synem - zdradził portalowi Świat Gwiazd znajomy rodziny Klemańskich.
Informator wspomnianego serwisu przekazał też, że Teresa Klemańska rzekomo nie zdążyła pożegnać się z synem.
Gdy Tomek umierał w domu Gerarda [najstarszy brat Komendy – red.], ten zadzwonił do matki, by przyjechała się pożegnać. Od razu z mężem ubrała się i pojechała. Niestety, gdy weszła do mieszkania, Tomek nie żył już od dwóch godzin - czytamy.
Matka Tomasza Komendy nie widuje się z wnukiem?
Osoba z otoczenia rodziny Tomasza Komendy wyjawiła również, że Teresa Klemańska w ogóle ponoć nie widuje swojego wnuka, który niebawem skończy cztery lata.
Gdyby zobaczyła syna Tomka, serce by ją bolało jeszcze bardziej. Zwłaszcza, że jest do niego podobny. To przecież jedyne dziecko Tomka, część jego na tym świecie. 30 listopada chłopiec skończy 4 latka i od prawie 4 lat pani Teresa go nie widziała. Widziała go niedługo po narodzinach - zdradził informator serwisu Świat Gwiazd.