Matthew Perry zdobył gigantyczną popularność dzięki roli Chandlera w kultowym serialu Przyjaciele. Po latach aktor wyznał, że na planie telewizyjnego hitu nieustannie był pijany lub na kacu i niewiele pamięta z tamtego okresu.
Perry od dawna zmaga się z uzależnieniem od alkoholu i leków. Ma za sobą kilka odwyków. W jednym z wywiadów wyznał, że wypijał nawet litr wódki dziennie i zagryzał ją garścią tabletek przeciwbólowych.
Przypomnijmy: Matthew Perry z "Przyjaciół" znów ma problemy z alkoholem. Spał na ulicy z bezdomnymi!
Używki ściągnęły aktora niemal na dno. Przestał pojawiać się w nowych produkcjach, a zdjęcia paparazzi, które co jakiś czas trafiały do mediów, wskazywały na to, że nie jest w najlepszej formie.
W rozsypce było też życie uczuciowe aktora. Kolejne partnerki odchodziły, nie mogąc znieść jego "rozrywkowego" trybu życia.
Wygląda jednak na to, że ostatnio coś się zmieniło. Jak podają zagraniczne portale, Matthew właśnie się zaręczył.
Zdecydowałem się na zaręczyny. Na szczęście zdarzyło się, że mam najwspanialszą dziewczynę na całej planecie - powiedział w rozmowie z magazynem People.
Wybranką Perry'ego jest młodsza o 22 lata Molly Hurwitz. Ponoć ukochana ma na niego dobry wpływ i pomaga mu wyjść na prostą.
Myślicie, że 51-letni gwiazdor wreszcie się ustatkuje?