Setki Polek i Polaków wymaszerowało w sobotni wieczór na ulice Warszawy, aby wziąć udział w kolejnym pokojowym proteście. Manifestanci sprzeciwiali się zaostrzeniu prawa aborcyjnego, łącząc to ze 102. rocznicą wywalczenia praw wyborczych przez kobiety. Do pacyfikowania nieagresywnego tłumu wysłano oddziały policji, które mogły liczyć na wsparcie antyterrorystów.
Mimo wszelkich starań nie obyło się bez przykrych incydentów. Posłanka Barbara Nowacka została potraktowana gazem pieprzowym po okazaniu swojej legitymacji. Z agresją służb mundurowych spotkała się także Matylda Damięcka, która ostatnio znana jest ze swych społecznie i politycznie zaangażowanych ilustracji zamieszczanych na Instagramie.
Z najnowszej publikacji na profilu siostry Mateusza Damięckiego możemy dowiedzieć się, że kobieta została uderzona w twarz krótkofalówką przez jednego z policjantów. Na dowód ataku zaprezentowała zakrwawioną skroń.
Przypomnijmy: Matylda Damięcka śpiewa, żeby "wy***rdalać". Jej mama ocenia: "Podoba mi się ten utwór"
Więc chciałam powiedzieć, że chyba właśnie pokojowe protesty, ta ułuda się skończyła, przynajmniej dla mnie. Dostałam od pana policjanta, nie wiem, co miał w ręku, ale nie zdążyłam się zorientować. Mam to nagrane. Welcome in Poland - słyszymy na nagraniu roztrzęsioną Matyldę.