Jeśli wydawało wam się, że bycie członkiem rodziny królewskiej do czegoś zobowiązuje, to mąż królowej Elżbiety II udowodnił właśnie, że nie. Książę Filip wziął ostatnio udział w przyjęciu zorganizowanym dla pilotów-weteranów Bitwy o Anglię. Podczas okolicznościowego zdjęcia zniecierpliwony czekaniem książę powiedział do fotografa: Po prostu zrób to pieprz*ne zdjęcie!. Stojący do zdjęcia także książę William i książę Edward z żoną wybuchli śmiechem na reakcję 94-letniego księcia małżonka.
To nie pierwszy raz, kiedy mąż brytyjskiej królowej popisał się niewyparzonym językiem. Podczas spotkania z premierem Włoch w 2000 roku polityk proponował mu najlepsze włoskie wina. Na co ten odparł: Przynieś mi piwo. Nieważne jakie, po prostu przynieś mi piwo!. W 1967 roku zapytany, czy chciałby odwiedzić Związek Radziecki powiedział: Bardzo chętnie pojechałbym do Rosji. Mimo że te bękarty wymordowały połowę mojej rodziny.