Choć trwa sezon ogórkowy, celebryci robią co mogą, by nie stracić zdobytych w pocie czoła na ściankach fanów. Sprawdzonym sposobem na utrzymanie popularności jest m.in. udanie się na zagraniczne wakacje, najlepiej z ekskluzywnym jachtem w tle.
Zobacz: Roztańczona Klaudia El Dursi szaleje na jachcie w Saint-Tropez z byłym narzeczonym Sandry Kubickiej (ZDJĘCIA)target="_blank">
Nie inaczej jest w przypadku Natalii Siwiec, która wraz z rodziną bawi się na Ibizie. Do modelki po kilku dniach dołączył Jarosław Bieniuk wraz z trojgiem starszych dzieci. Podczas wakacji nie zabrakło okazji do świętowania - w sobotę bowiem Natalia świętowała swoje 37. urodziny, czym oczywiście pochwaliła się w mediach społecznościowych.
Znany z umiłowania do obecności w mediach (czytaj: parcia na szkło) mąż celebrytki, Mariusz Raduszewski, zadbał o to, by fanom Natalii nie umknął żaden szczegół bajecznego urlopu spędzanego w towarzystwie przyjaciół. Na swoim instastory dokumentował wspólne chwile, nie wahając się przy tym pokazywać twarzy synów Bieniuka - Szymona i Jana. Wtórowała mu Natalia, która chętnie chwaliła się swoją córką Miią, zabawianą przez rodzeństwo Bieniuków.
Modelka mogła liczyć na gromkie "Sto lat", odśpiewane przez przyjaciół w restauracji przy plaży i symboliczną świeczkę. Na koniec Natalia wraz z córką i pasierbem zapozowali do pamiątkowego zdjęcia z familią Bieniuków, którym jej mąż pochwalił się w niedzielę na Instagramie.
Urodziny myszy - podpisał fotografię mąż modelki, dodając m.in. hasztag "Cudowny czas z najlepszymi dzieciakami świata.
Fajne wakacje?