Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

Mąż Sylwii Peretti WRÓCIŁ na Instagram po długiej przerwie (FOTO)

30
Podziel się:

W połowie lipca Sylwię Peretti spotkała ogromna tragedia, jaką był śmiertelny wypadek jej syna, Patryka. Od tego czasu "królowa życia" stroni od mediów społecznościowych. Do sieci wrócił jednak jej mąż, Łukasz Porzuczek.

Mąż Sylwii Peretti WRÓCIŁ na Instagram po długiej przerwie (FOTO)
Mąż Sylwii Peretti wrócił na Instagram po długiej przerwie (East News)

W lipcu Sylwię Peretti i jej męża spotkała ogromna rodzinna tragedia. Jak przekazały służby, w Krakowie doszło do tragicznego wypadku samochodowego, w wyniku którego zginęli wszyscy jego pasażerowie. Niedługo potem ujawniono, że jednym z nich był wówczas syn "królowej życia", Patryk.

Sylwia Peretti zniknęła z Instagrama. Mąż celebrytki wrócił do sieci

Od czasu wypadku Sylwia Peretti zniknęła z Instagrama, co wydaje się naturalną reakcją w obliczu tak wielkiej tragedii. Od pierwszej połowy lipca na profilu celebrytki nie pojawiają się nowe posty ani relacje, a komentarze pod postami zostały zablokowane. Przerwę od mediów społecznościowych zrobił sobie też mąż "królowej życia", Łukasz Porzuczek, którego śledzi w sieci prawie 46 tysięcy osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sylwia Peretti: Wszystko to, co mamy z mężem, zawdzięczamy wyłącznie swojej ciężkiej pracy.

Ostatecznie to ukochany celebrytki postanowił powrócić do sieci jako pierwszy. Na jego Instastories właśnie pojawiły się nowe materiały, na których możemy obserwować kulisy jego pracy. Przypomnijmy, że Porzuczek jest prezesem Grupy Geofusion, której konto oznaczył w relacji. To, co pokazał na wspomnianych slajdach, jest więc ściśle związane z jego karierą zawodową.

Na razie mężczyzna nie zabrał głosu w sprawie ostatnich wydarzeń. Przed rodzinną tragedią celebrytka wspominała w wywiadach, że może liczyć na wsparcie partnera w trudnych chwilach, więc prywatnie z pewnością służy jej oparciem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(30)
WYRÓŻNIONE
Zyta
rok temu
Reklama firmy?A tak wolno,
Nie rozumiem
rok temu
Czemu maja sluzyc te zdjecia?
pytam
rok temu
Mąż Sylwii Peretti WRÓCIŁ na Instagram po długiej przerwie. Po co?
ewelina
rok temu
a jak juz wszedl do tego internetu, to poszukal sobie co jego zona o nim wypisuje do kolezanek?
Aaaa
rok temu
Przecież na jego koncie są głównie ich wspólne zdjęcia! Można odnieść wrażenie, że to ona prowadziła mu profil, po samych hasztagach i opisach - „moja królowa”, „najpiękniejsza” itp
NAJNOWSZE KOMENTARZE (30)
pożyczka
rok temu
"Polka i Francuz byli parą w 2014 r. Zakochany mężczyzna robił wybrance drogie prezenty, pomógł wyposażyć jej salon kosmetyczny w Krakowie, zezwolił także, by korzystała z jego kont bankowych. Sylwia P. miała do tego stosowne pełnomocnictwa. Chcieli wyprowadzić się na stałe z Francji do Polski. Kobieta nie kryła, że jej największym marzeniem jest posiadanie białego maserati - mężczyzna postanowił spełnić to marzenie. Auto zostało kupione w styczniu 2014. r. za pośrednictwem belgijskiej firmy CSD Motors, która nabyła pojazd od obywatela Monaco. Finalnie na fakturze zakupu samochodu widniało nazwisko Sylwii P., ale to Carmine V. uiścił zapłatę w kwocie 56 tys. euro (237 tys. zł). Sylwia P. przyjeżdżała z Francji do Polski, tu użytkowała pojazd za wiedzą i zgodą Carmine V. Zarejestrowała go w urzędzie, ale przedłożyła wtedy podrobioną umowę kupna auta, oryginał był w posiadaniu Francuza. W podrobionej umowie zawarto informację, że nabywcą pojazdu była ona i jej matka, a wartość samochodu to 17 tys. euro. W urzędzie skarbowym kobieta zgłosiła nabycie auta o wartości 68 tys. zł. Z ustaleń sądu I instancji wynika, że Polka i Francuz byli parą w 2014 r. Zakochany mężczyzna robił wybrance drogie prezenty, pomógł wyposażyć jej salon kosmetyczny w Krakowie, zezwolił także, by korzystała z jego kont bankowych. Sylwia P. miała do tego stosowne pełnomocnictwa. Chcieli wyprowadzić się na stałe z Francji do Polski. Kobieta nie kryła, że jej największym marzeniem jest posiadanie białego maserati - mężczyzna postanowił spełnić to marzenie. Auto zostało kupione w styczniu 2014. r. za pośrednictwem belgijskiej firmy CSD Motors, która nabyła pojazd od obywatela Monaco. Finalnie na fakturze zakupu samochodu widniało nazwisko Sylwii P., ale to Carmine V. uiścił zapłatę w kwocie 56 tys. euro (237 tys. zł). Sylwia P. przyjeżdżała z Francji do Polski, tu użytkowała pojazd za wiedzą i zgodą Carmine V. Zarejestrowała go w urzędzie, ale przedłożyła wtedy podrobioną umowę kupna auta, oryginał był w posiadaniu Francuza. W podrobionej umowie zawarto informację, że nabywcą pojazdu była ona i jej matka, a wartość samochodu to 17 tys. euro. W urzędzie skarbowym kobieta zgłosiła nabycie auta o wartości 68 tys. zł. W związku z niższą kwotą transakcji, niższa była również do zapłacenia suma podatku akcyzowego. Kobieta za to przestępstwo usłyszała wyrok sądu w Wieliczce, pogorszyły się też jej relacje z Francuzem i para się rozstała. Pod koniec 2014 r. mężczyzna wystąpił z pozwem przeciwko dawnej sympatii i domagał się zwrotu samochodu, ale ten proces cywilny przed krakowskim sądem przegrał. Kobieta sprzedała maserati za 161 tys. zł za pośrednictwem jednego z salonów samochodowych." (Dziennik Polski 29 marca 2021)
ohydne
rok temu
Matka wyszkoliła synalka na pirata drogowego, a złowiony mężuś to wszystko finansował.
Przyjaciel za...
rok temu
Wyplaccie chociaż odszkodowania dla rodzin ofiar wypadku zabitych przez synalka ,którego szkolila matka, jak szybko jeździć i jakie to SUPER uczucie łamać przepisy drogowe..
Polka
rok temu
Dajcie tej kobiecie spokój
Alwaro
rok temu
Są skończeni, jej synalek zabił ludzi na całe szczęście ludzi na jego poziomie więc zdrowiej dla narodu. Dumna z syna była, afiszowala się z tym co robił... no to ma co chciala xd
Tomek
rok temu
Podwójny numer dwa na to posyłam
Tosiek
rok temu
Wstyd mi że jestem Polką. Polska to zawistny naród. Jak komuś lepiej to go zgnoic. A pracować jak oni a nie ciągle hejtujecie. Wstyd.
Iwa
rok temu
Sylwia jest na pewno ze swoją mama za granicą, z dala od tego piekła w pięknych okolicznościach przyrody łatwiej jej będzie dojść do siebie.Bardzo jej współczuję.Niech odpoczywa.
Nemezis
rok temu
I cyk! Komentarzy nie ma. Pudel, doigrasz się.
Rki
rok temu
🐩, Ty już chyba robisz "puk, puk"na dnie od spodu. Propaganda jak u sąsiadów zza wschodniej granicy. Myślisz, że ludzie to id&$@i i nie widzą jak nagminnie kasujesz komentarze opisujące prawdę?! To są te Twoje "wolne media"?! Buahaha 😂🤮.
Polko
rok temu
No faktycznie dłuuuga przerwa, ale to nie był jego syn, ciekawe kiedy mamuśka wystartuje
Vera
rok temu
"Wszyscy pasażerowie wypadku" zginęli? Wiem, że na Pudlu dziennikarstwo i polszczyzna nie są najwyższych lotów, no ale bez jaj 🤦🏽‍♀️ Poza tym zginął też kierowca - chyba że Pudel sugeruje, że syn Peretti był w takim stanie, że można go uznać jedynie za pasażera, choć siedzącego na miejscu kierowcy.
gość
rok temu
Tacy niby bogaci a zarabiają na instagramie?
Ewa
rok temu
Współczuję Sylwi utraty syna .Współczuję z całego serca.