Meat Loaf nie żyje. Wiadomość o śmierci muzyka i aktora obiegła w piątek media na całym świecie. Twórca hitu "I'd Do Anything For Love (But I Won't Do That)" zmarł w czwartek wieczorem w wieku 74 lat.
Jak zdradził agent artysty, w ostatnich chwilach była przy nim żona, Deborah. Córki Amanda i Pearl oraz pozostali bliscy także zdążyli się z nim pożegnać. Rodzina wydała oświadczenie.
Wiemy, ile znaczył dla tak wielu z Was i bardzo doceniamy całą miłość i wsparcie, które dostajemy od Was w tym czasie żalu po utracie tak inspirującego artysty i pięknego człowieka - napisali bliscy Meat Loafa, prosząc o uszanowanie potrzeby zachowania prywatności w tych trudnych chwilach.
Meat Loaf był artystą, którego kochało kilka pokoleń. Jego płyty sprzedały się w ponad 100 milionach egzemplarzy na całym świecie. Występował też w filmach i programach telewizyjnych. Był zdobywcą wielu nagród, m.in. Grammy.