Megan Fox znana jest wszystkim z takich filmów jak "Zabójcze ciało" czy "Transformers". Aktorka spotyka się od kilku lat z wokalistą Machine Gun Kelly, a ich związek nie należy do najspokojniejszych. Para na jakiś czas rozstała się z powodu romansu piosenkarza. Jednak ich miłość przetrwała i nie tak dawno przyłapano ich na hawajskich wakacjach.
Megan Fox uznawana jest za jedną z najseksowniejszych gwiazd na świecie. Jej uroda jest uwielbiana zarówno prze mężczyzn, jak i kobiety. Aktorka nie pojawia się już tak często na wielki ekranie, jak kiedyś, lecz dalej chętnie zapraszana jest do różnych sesji zdjęciowych. Ostatnio Megan pojawiła się na okładce amerykańskiego czasopisma "Sports Illustrated Swimsuit", któremu udzieliła obszernego wywiadu na temat swojego ciała. Przyznała, że postrzega siebie zupełnie inaczej niż jej fani.
Megan Fox o dysmorfofobii
Mogłoby się wydawać, że Megan Fox przez to jak postrzega ją świat, ma świadomość swojej pięknej figury. Jednak nic bardziej mylnego. Jak się okazuje gwiazda Hollywood cierpi na dysmorfofobię, czyli zaburzenie obrazu własnego ciała (skupianie się na nieistniejących wadach w swoim wyglądzie).
Cierpię na dysmorfofobię. Nigdy nie widzę siebie tak, jak widzą mnie inni. Nigdy nie było też momentu w moim życiu, w którym kochałam swoje ciało. Nigdy, przenigdy - zdradziła Megan.
Aktorka dodała również, że od dziecka była krytyczna w stosunku do siebie i tego jak wygląda.
Kiedy byłam mała, miałam obsesję na punkcie tego, że powinienem wyglądać w jakiś konkretny sposób. Dlaczego miałam aż taką świadomość swojego ciała w tak młodym wieku? (...) Na pewno nie było to spowodowane środowiskiem, ponieważ dorastałam w bardzo religijnym otoczeniu, w którym temat ciała nie był poruszany - powiedziała.
Megan Fox wyjawiła, że jest w niekończącej się podróży do pokochania siebie.