Meghan Fox za sprawą swojej urody stała się jedną z najpiękniejszych twarzy Hollywood, która od wielu lat walczy o status celebrytki z pierwszych stron gazet. Fani już od jakiegoś czasu są zaniepokojeni jej wyglądem, który znacząco się zmienił.
Swego czasu Meghan Fox była porównywana do Kim Kardashian, która promuje w mediach społecznościowych wyidealizowany wygląd. Fani przy okazji wyliczali aktorce, jakim operacjom plastycznym miała się poddać. W końcu sama zabrała głos w sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan Fox przerywa milczenie na temat operacji plastycznych
Meghan Fox miała ostatnio okazję gościć na łamach podcastu Call Her Daddy. Podczas rozmowy nagle wypaliła, że chciałaby raz na zawsze uciąć spekulacje na temat tego, co sobie poprawiła. Okazuje się, że poddała się zaledwie kilku zabiegom.
Zrobiłam sobie piersi, mając 21 albo 22 lata, ale musiałam je poprawić po tym, jak przestałam karmić piersią. Zrobiłam to niedawno, bo przez niewystarczającą ilość tkanki tłuszczowej było widać falowanie implantu. Chwilę po skończeniu 23. roku życia, poprawiłam sobie nos. Od dawna oskarżano mnie o zrobienie sześciu, siedmiu czy ośmiu operacji, ale nie dotykałam nosa od ponad dekady. Jednej rzeczy nie zdradzę, bo to nie jest popularny zabieg, który chciałoby zrobić wiele osób - wyznała Meghan Fox na łamach podcastu Call Her Daddy.
Celebrytka wyznała, że nigdy nie poprawiła sobie operacyjne sylwetki i nie zrobiła BBL z uwagi na to, że ma za mało tkanki tłuszczowej. Przyszłościowo myśli o liftingu, jednak póki co go nie potrzebuje. Zrezygnowała też z nici, które mogłyby przeszkodzić w innych zabiegach na twarz. W luźnych planach ma jeszcze jedną rzecz.
Kusi mnie podciągnięcie brwi - wyznała.
Zaskoczeni?