Meghan Markle i Harry bez wątpienia mogą uznać ostatnie miesiące za przełomowe. Na początku roku wyraźnie zmęczeni medialną nagonką royalsi postanowili wyprowadzić się z brytyjskiego dworu i zamieszkać w Kanadzie. Tam, przez jakiś czas ukrywali się przed mediami, aby następnie przenieść się do Los Angeles, gdzie tamtejsi paparazzi wyraźnie dali im się we znaki. Sama Meghan starała się jednak podobno podchodzić do sprawy ze sporym dystansem.
Zobacz: Meghan Markle DRWI z dawnego życia? "Imituje brytyjski akcent i wplata BRYTYCYZMY w codzienną mowę"
Choć formalnie Meghan Markle i Harry nie są już członkami rodziny królewskiej, to ich wkład i historia pozostaną w pamięci wielu na zawsze. Ma na to wpływ również tajemnicza śmierć matki eksroyalsa, księżnej Diany. Temat śmiertelnego wypadku z jej udziałem wraca do mediów już od wielu lat, a zwolennicy teorii spiskowych snują kolejne domysły. 31 sierpnia minęły 23 lata od momentu, gdy zginęła "królowa ludzkich serc".
Przypomnijmy: Były lokaj księżnej Diany twierdzi, że Harry poślubił Meghan Markle, bo widzi w niej podobieństwo... do swojej matki
Z okazji rocznicy śmierci księżnej Diany Harry i Meghan uczcili pamięć matki byłęgo księcia. Tym razem, z racji pandemii koronawirusa, zdecydowali się jednak na symboliczny gest, który nie umknął uwadze mediów. Jak donosi portal Daily Mail, Sussexowie pojawili się w poniedziałek w jednym z przedszkoli w Los Angeles, gdzie spotkali się z dziećmi i ich opiekunami.
W trakcie wizyty Meghan i Harry'ego w placówce miały miejsce m.in. dyskusja o roli przyrody w życiu młodych ludzi , pogadanka o zdrowym odżywianiu oraz sadzenie kwiatów w tamtejszym ogrodzie. Sussexowie z wyraźnym zaangażowaniem podjęli się tego zadania i posadzili, wraz z przedszkolakami, kilkanaście niezapominajek, które były ulubionymi kwiatami księżnej Diany. Całe wydarzenie zorganizowano w ramach programu Assistance League of Los Angeles, którego celem jest wspieranie dzieci z ubogich rodzin.
Dzieci z naszej placówki miały niesamowitą niespodziankę, gdy dziś odwiedzili nas Meghan i Harry. Oprócz sadzenia kwiatów, spędzili czas z naszymi podopiecznymi i przekazali im, jak ważne są przyroda i zdrowe odżywianie. Bardzo doceniamy, że poświęciliście nam tyle czasu i uwagi - piszą organizatorzy spotkania na Instagramie.
Ładny gest?