Za nami głośny, poprzedzony szeregiem oficjalnych uroczystości, pogrzeb królowej Elżbiety II. Monarchini spoczęła w kaplicy św. Jerzego obok zmarłego w zeszłym roku męża, księcia Filipa, siostry Małgorzaty oraz rodziców.
W skrzętnie relacjonowanym w mediach wydarzeniu udział wzięli zarówno liderzy wielu państw, jak i członkowie rodziny królowej. Sporym zainteresowaniem cieszyła się oczywiście uczestnicząca w ostatniej drodze babci męża Meghan Markle. Księżna Sussex podobnie jak Kate Middleton zgodnie z tradycją nie wzięła udziału w pochodzie za trumną ze zmarłą. W reszcie uroczystości pogrzebowych brała jednak czynny udział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas nabożeństwa w Opactwie Westminsterskim Amerykanka i jej mąż zasiedli w drugim rzędzie, obok księżniczki Beatrycze oraz jej męża. Mimo to zarówno na wielu zdjęciach, jak i transmisji telewizyjnej, Markle nie jest zbyt widoczna. Składało się na to kilka kwestii. Przede wszystkim na wielu ujęciach twarz zasłania jej okazała kościelna świeca. Pod drugie zaś usadzono ją centralnie za Timothym Laurencem. Wysoki mąż księżniczki Anny chcąc nie chcąc przysłaniał mierzącą 168 cm Meghan. Sytuacji nie ułatwiał także jej sporych rozmiarów kapelusz.
Widzowie mieli w związku z tym poważne problemy z dostrzeżeniem mamy Archiego i Lilibet. Niekiedy wydawało się nawet, że Harry uczestniczy w pogrzebie bez żony u boku...
Zobaczcie zdjęcia. Szkoda, że nie było jej lepiej widać?