Mimo że Meghan Markle i książę Harry już od kilku lat nie mieszkają na brytyjskim dworze, ich napięte relacje z członkami rodziny królewskiej nadal są tematem nie tylko dla kolorowej prasy, ale też licznych książek. Obecnie wiele kontrowersji wzbudza najnowsza pozycja Omida Scobiego, a szczególnie kwestia rzekomego rasizmu u roylasów.
Rasistowski skandal u royalsów. Kolejna odsłona
Jak na razie Harry i Meghan nie skomentowali jeszcze rewelacji zawartych w książce ich przyjaciela. Co raz więcej osób oczekuje jednak od nich zabrania głosu. Sprawa wydaje się poważna. Ponoć William "chce działania" po tym, jak Kate została wymieniona obok króla Karola na liście członków rodziny królewskiej, którzy wyrazili "zaniepokojenie" kolorem skóry Archiego.
W przyszłym tygodniu król ma się "naradzić" z Williamem. Informator związany z pałacem donosi na łamach Daily Mail, że "wszystkie opcje są nadal rozważane".
Z kolei źródła z otoczenia Sussexów próbują zdystansować parę od kontrowersyjnej książki. Twierdzą, że Meghan nigdy nie chciała, aby król lub księżna Walii zostali publicznie zidentyfikowani. Dodają też, że nikt z jej bliskich nie przekazał Scobiemu listy imion rzekomych rasistów na brytyjskim dworze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan Markle i książę Harry znów wykluczeni z listy gości na ślubie ich przyjaciela
Sussexowie już borykają się z pierwszymi konsekwencjami milczenia. Hugh Grosvenor, książę Westminsteru, zdecydował się nie zapraszać Harry'ego i Meghan na swój ślub. Chce bowiem uniknąć "dramatu". To o tyle delikatne i bolesne, że do tej pory Grosvenor był uważany za jednego z najbliższych przyjaciół księcia Harry'ego. W końcu jest też ojcem chrzestnym jego syna.
Według nieoficjalnych doniesień arystokracie bardzo zależało, aby zaprosić rodzinę Sussex, zanim zdecydował się tego nie robić. To jednak dość zrozumiałe, że nie chciał, aby jego zaślubiny nie zostały przyćmione przez królewskie napięcia.
Na liście zaproszonych są oczywiście książę William z księżną Kate oraz król i królowa. Ponoć William jest nawet rozważany do roli drużby. Co ciekawe, Hugh jest również ojcem chrzestnym 10-letniego księcia George'a.