Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Meghan Markle i Harry sprawili córce kocyk za PONAD 4 TYSIĄCE ZŁOTYCH...

64
Podziel się:

Codzienność Meghan Markle i Harry'ego z dala od królewskich obowiązków wcale nie oznacza, że "skromni" Sussexowie zrezygnowali z odrobiny luksusu. Media dopatrzyły się bowiem, że ich pociechy mogą liczyć na dość kosztowne akcesoria. Tak trzeba żyć?

Meghan Markle i Harry sprawili córce kocyk za PONAD 4 TYSIĄCE ZŁOTYCH...
Meghan Markle i książę Harry nie żałują pieniędzy na markowe akcesoria dla pociech (Getty Images)

Z końcem marca minął rok od momentu, gdy Meghan Markle i książę Harry przestali pełnić królewskie obowiązki. Dziś, kilkanaście miesięcy później, Sussexowie rezydują wraz z dziećmi w Montecito, gdzie ich codziennością stała się warta miliony willa z basenem. Można więc śmiało stwierdzić, że udało im się utrzymać dotychczasowy poziom życia.

Choć jeszcze kilka miesięcy temu tabloidy informowały, że Meghan Markleksiążę Harry mogą mieć wkrótce spore problemy finansowe, to ostatecznie sprawa chyba rozeszła się po kościach. Nic bowiem nie wskazuje na to, aby gorzej im się wiodło, a tylko w ostatnim czasie podpisali kilka kontraktów, które zapewnią im bezpieczne środki na dalsze życie.

Zobacz także: Meghan Markle zawsze stawiała na swoim. Jej zachowanie było nie do przyjęcia

Na razie jednak Meghan była jednak zajęta czymś zupełnie innym, a dokładniej inicjatywą społeczno-charytatywną, którą ogłosiła w dniu swoich 40. urodzin. Jak to zwykle bywa, nagranie przeanalizowano już pod niemal każdym kątem, dzięki czemu amerykańskie tabloidy zauważyły na biurku księżnej pierwsze, niepublikowane wcześniej zdjęcia małej Lilibet.

Teraz z kolei prasa donosi, że, mimo Megxitu para wciąż lubi żyć na królewskim poziomie. Tabloidy zwróciły bowiem uwagę na charakterystyczny beżowy kocyk, który widać w jednym z kadrów. Okazuje się, że litera "H" nie nawiązuje do Harry'ego, lecz do domu mody Hermes, który sprzedaje owo akcesorium, wykonane z wełny i kaszmiru, za ponad 4 tysiące złotych.

Jak donoszą media, wspomniany kocyk Sussexowie prawdopodobnie zakupili małej Lilibet, choć para oczywiście tego nie potwierdziła. Zwrócono jednak uwagę, że Meghan i Harry raczej nie oszczędzają na wyprawce dla pociechy, a wybierając produkty dla dzieci, sięgają po te z najwyższej półki.

Jesteście tym zaskoczeni czy wręcz przeciwnie?

Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(64)
WYRÓŻNIONE
Hfsyjkfz
3 lata temu
Takie rzeczy celebryci dostają w prezencie- meghan ma mnostwo slawnych, bogatych znajomych. Miedzy innymi beyonce, serena williams, michelle obama. Stawiam, że dostali.. Zresztą, niech maja. Naprawdę mi to wisi
&&&&
3 lata temu
Często płaci się drożej za logo danej marki co wcale nie musi iść w parze z jakością
#####
3 lata temu
Dla nich 4 tys. zł., to tak jak dla nas 40 gr.
Sven
3 lata temu
Nius dnia ... Opanujcie sie trochę 🤣
Ech
3 lata temu
Ale szczujecie, a przy sekcji komentarzy - stop hejt. A nagłówek nawołuje do hejtowania...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (64)
Seahorse
3 lata temu
Narzuta Hermesa jest prezentem i widnieje na video po to żeby osoba która ją podarowała widziała że dar jest doceniany. Co do ceny, to ten kawałek materiału kosztował 1/10,000,000 (jedną dziesięciotysięczną) tego ile Sussexowie zapłacili za posesję w Montecito (która, nota bene, jest obecnie warta dwukrotnie więcej). Czy gdybyście mieszkali w domu który kupiliście za 3 miliony złotych chwalilibyście się "luksusowym" przedmiotem o cenie 300 złotych? Artykuł jest jak zwykle tendencyjny, ale pokazuje też opinię jaką personel portalu ma o swoich użytkownikach i ich poziomie intelektualnym, w tym zdolności do wykonywania prostych rachunków.
monia
3 lata temu
Coś czuję, że pokazanie tego kocyka nie było przypadkowe. Ale cena jest zabójcza, z resztą kocyk jak kocyk, moje dziecko ma bambusowy sensillo za ułamek tej kwoty i też spełnia swoją funkcję.
Gość
3 lata temu
No i co, do grobu z pieniędzmi nie pójdą. Też staram się dawać dziecku wszystko co najlepsze, w granicach moich funduszy. Ich są większe
Oni
3 lata temu
Są ładniejsi i bardzo się kochają ,Brat może mu zazdrościć ,
Lol
3 lata temu
Ale macie zapłon. To było wiadome od razu jak wrzuciła film, czyli 4 sierpnia. Pałac Buckingham wam płaci za odwracanie uwagi od Andrzeja czy jak?
Romaine
3 lata temu
Strasznie się Polskie Damy przejęły "kocykiem SPRAWIONYM córce". Drogie niewiasty, chodzi o "Avalon III Throw Blanket" firmy Hermes. Nie jest to kocyk dla małego dziecka, jego rozmiary to 135 cm x 170 cm. 90% wełny merino, 10% wełny kaszmir. Koce takie daje się na ogół w prezencie, ale równie dobrze Państwo Sussex mogli sobie sami taki kupić, choćby on-line. Meghan NA SAMYM blogu The Tig zarabiała rocznie 80,000 US$, a ponieważ koc/throw (narzutka) ten kosztuje w USA 1,550 US$, mogła sobie kupować 51.6 takich Avalon rocznie, gdyby tylko chciała.
Kasia 1976
3 lata temu
A skąd ktoś wie ile to kosztuje? Co pudelek sprawdzil cenę?
ana
3 lata temu
Koc wisi na krześle żeby go było widać i pyk jest kaska za reklamę i do tego kocyk gratis. A nawet jeśli kupili to mają takie prawo. Też bym kupowała dzieciom to co najlepsze gdyby mnie było stać a nie polowała na "promocje".
Lila
3 lata temu
Uwielbiam HERREGO
Lila
3 lata temu
Harry i Meghan są do siebie bardzo podobni, ten sam uśmiech, spojrzenie, mowa ciała. Oboje mają wdzięk i są uroczy.
Miau
3 lata temu
Czemu sądzicie że jest to kocyk dla dziecka, a nie narzutka na kolana? Video nagrane jest w pokoju~biurze, a nie dziecinnym. Poza tym: wszystkie chustki na głowę Królowej Elżbiety II są właśnie firmy Hermes. Możliwe że to prezent od niej, i wcale nie dla prawnuczki, lecz żony wnuka. Opanujcie się ludzie: w Montecito na początku sierpnia nie przykrywa się niemowląt "kocykami", nawet Hermesa.
Wera
3 lata temu
Ja też mam taki koc, i poduszki to są wiadomości.
beata
3 lata temu
Ja to lubię gdy takie mądrale opowiadają mi jak to ziemia ginie, że farby wege, że zero plastiku, że nie ma czym oddychać i woda się kończy a potem oglądam ich jak w nowych ciuchach od najdroższych projektantów z torbami pełnymi zbędnych gadżetów wsiadają do prywatnego odrzutowca i lecą na drugi koniec świata by nauczać kolejnych maluczkich jak dbać o planetę....
szydera
3 lata temu
Ależ oni są biedni, prześladowani i poszkodowani. Normalnie ofiary losu. I jeszcze ten rasizm z którym Markle na każdym kroku musi się mierzyć. Ich życie to koszmar.
...
Następna strona