Życie księcia Harry'ego i Meghan Markle wciąż budzi wielkie zainteresowanie, mimo że od prawie trzech lat żyją poza granicami Wielkiej Brytanii. O rodzicach Archiego i Lilibet ostatnio sporo rozpisywano się przy okazji uroczystości pogrzebowych królowej Elżbiety II. Teraz z kolei para powróciła na pierwsze strony portali internetowych za sprawą kłótni, jaka miała odbyć się w jednej z restauracji.
ZOBACZ: Rodzina królewska jest PRZERAŻONA książką Harry'ego! Prawnicy zostali postawieni "w stan gotowości"
Kilka dni temu Harry i Meghan mieli udać się do małej i kameralnej knajpki w górskim miasteczku Ojai, gdzie miało dojść między nimi do sprzeczki. Jak podaje portal "New Idea", małżonkowie początkowo beztrosko spędzali czas w restauracji, delektując się jedzeniem i swoim towarzystwem. Nic nie zwiastowało kłótni, która miała nadejść.
Najpierw miło spędzali czas, rozmawiając nad kurczakiem tandoori o dzieciach, szkole i wyborach w USA. Typowa rozmowa męża z żoną, ale potem nagle między nimi pojawił się chłód - mówi informator zagranicznego portalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pewnym momencie między małżonkami doszło do sprzeczki, a 38-letni książę nagle wyszedł, pozostawiając żonę bez słowa wyjaśnienia. Lokal, który wybrali, był bardzo kameralny, dlatego wyjście Harry'ego od razu zostało odnotowane przez wszystkich gości.
On nagle wstał i wyszedł, pozostawiając Meghan i innych klientów restauracji w zdumieniu. To mała restauracja i trudno nie zauważyć, kiedy ktoś się kłóci - podało źródło.
Podobno kłótnia wywiązała się przez Meghan, która naciskała na męża w sprawie królewskich tytułów dla dwójki ich dzieci: Archiego i Lilibet.
Meghan ma obsesję na punkcie rodziny Harry'ego i tego, czy pozwolą jej dzieciom mieć i używać ich królewskich tytułów. Dla Harry'ego to najmniejszy z jego problemów i ma już dość mówienia o tym, kiedy wokół dzieją się większe rzeczy - czytamy na portalu.
Bliskie źródło z otoczenia księcia i Meghan podaje też, że to nie pierwsza taka kłótnia w ostatnim czasie. Para rzekomo od kilku tygodni boryka się z małym kryzysem.
Myślicie, że coś jest na rzeczy?