Meghan Markle i Harry wraz z końcem marca stali się niezależni od rodziny byłego księcia i królewskiego skarbca. Od czasu opuszczenia Londynu para budzi jeszcze większe emocje niż dotychczas, a media wciąż informują o ich kolejnych aktywnościach. Nic zatem dziwnego, że paparazzi wręcz tylko czekają na to, aby móc się na nich natknąć w ich nowym otoczeniu.
Nie od dziś wiadomo, że relacje Meghan i Harry'ego z mediami są dość napięte. Jakiś czas temu para postanowiła pozwać jeden z tabloidów, a to dopiero początek atrakcji, które zaplanowali dla dziennikarzy publikujących "fałszywe rewelacje" na ich temat. Głośno było też o tym, że Sussexowie wysłali list do czterech redakcji brytyjskich tabloidów, w którym "życzliwie" zapowiedzieli, że nie zamienią z nimi ani słowa.
Przypomnijmy: Meghan Markle i Harry WYSŁALI LIST DO 4 BRYTYJSKICH TABLOIDÓW! "Ich życie nie będzie już walutą w walce o kliki"
Choć Meghan i Harry najwyraźniej nie przepadają za kilkoma tabloidami, to wciąż mają serdeczne stosunki z innymi redakcjami, które mogą liczyć na ekskluzywne wypowiedzi i komentarze do bieżących wydarzeń. Dotyczy to też poszczególnych dziennikarzy, wśród których znaleźli się między innymi Omid Scobie oraz Carolyn Durand. Ich nazwiska padają tu nieprzypadkowo, bo to oni mają podobno brać udział w kolejnym dużym projekcie pary.
Jak donosi znienawidzony przez parę tabloid Mail on Sunday, w sierpniu ma trafić do księgarń wiekopomne dzieło, które Meghan i Harry stworzyli właśnie w ramach współpracy ze Scobiem i Durand. Ma to być biografia traktująca o "prawdziwym życiu" walczących o prywatność Sussexów, a zawarte na 320 stronach anegdoty mogą podobno bardzo zaszkodzić niektórym członkom rodziny królewskiej.
Sussexowie udzielili wywiadów zaprzyjaźnionym dziennikarzom jeszcze przed tym, jak wyjechali do Kanady. Omid Scobie od lat kibicuje Meghan i jest jednym z dziennikarzy, którzy są przez nich faworyzowani. Był on zresztą jedną z osób, które Meghan i Harry poinformowali o rozmowie z królową, w której trakcie złożyli jej życzenia z okazji 94. urodzin - wspomina z kolei Daily Mail.
Pomysł wydania przez parę biografii wzbudził spore zainteresowanie, jednak nie wszyscy wierzą w ich dobre intencje. Portal donosi bowiem, że Sussexowie mogą w ten sposób chcieć wyrównać rachunki z rodziną królewską i ujawnić kilka sekretów, które wywołają w mediach niemałe zamieszanie. Planowana na sierpień premiera książki o roboczym tytule Thoroughly Modern Royals: The Real World Of Harry and Meghan może być więc początkiem sporych problemów dla niektórych royalsów.
Myślicie, że Meghan i Harry faktycznie będą teraz szukać zemsty?