Na początku czerwca Meghan Markle i książę Harry po raz drugi zostali rodzicami. Szeregi Sussexów zasiliła mała Lilibet, która otrzymała imię po prababci, królowej Elżbiecie II.
W odróżnieniu od Cambridge'ów, którzy nie poprzestali na dwójce pociech, decydując się na trzecie dziecko, trzyletniego już Louisa, Meghan i Harry już jakiś czas temu zapewniali, że ich życiowym celem nie jest rozmnażanie. W 2019 roku wywiadzie dla "Vogue'a" kontrowersyjny książęcy duet wyznał, iż celem ochrony środowiska planują poprzestać na "parce".
Jak się okazuje, "poświęcenie" skupionych na walce o dobro planety rodziców Archiego i Lilibet najwyraźniej się opłaciło. Zagraniczne media donoszą, że Meghan i Harry zostali ostatnio docenieni za swoją minimalistyczną postawę. Brytyjska organizacja Population Matters, która zajmuje się wielkością populacji i jej wpływem na zrównoważenie środowiskowe, przyznała parze... nagrodę pieniężną w wysokości około 2,5 tysiąca złotych.
Deklarując publicznie zamiar ograniczenia swojej rodziny do dwóch potomków, książę i księżna Sussex pomagają zapewnić lepszą przyszłość swoim dzieciom i stanowią wzór dla innych rodzin. Mniejsza rodzina zmniejsza nasz wpływ na Ziemi i zapewnia większą szansę wszystkim naszym dzieciom, wnukom, a także przyszłym pokoleniom na życie na zdrowej planecie - argumentuje decyzję o wyróżnieniu Sussexów rzecznik organizacji, dodając:
Pochwalamy księcia i księżną za podjęcie tej świadomej decyzji i za potwierdzenie, że mniejsza rodzina to także szczęśliwa rodzina - cytuje oświadczenie Population Matters portal Page Six.
Królową Elżbietę rozpiera duma?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!