Odkąd Meghan Markle i książę Harry postanowili uniezależnić się od rodziny królewskiej i zamieszkać w Kanadzie, media rozpisują się na temat ich dalszych losów. Podczas gdy Amerykanka stara się wrócić do zawodu aktorki, jej ukochany cieszy się "zwyczajnym" życiem w Vancouver.
Fanów royalsów interesuje również kwestia ich statusu w rodzinie królewskiej. Jakiś czas temu donosiliśmy, że monarchini zabroniła buńczucznym rodzicom Archiego posługiwania się tytułem "Sussex Royal". Choć początkowo informowano, że Meghan nie zamierza stosować się do zakazów i rozwijać projekty, posługując się królewskim przydomkiem, z zamieszczonego przez Sussexów oświadczenia wynika, że ostatecznie postanowiła nie sprzeciwiać się królowej.
Choć wszystko wskazuje na to, że Meghan i Harry nie będą już czerpać profitów ze swojego przydomku, na pewno nie zbiednieją. Jak informuje The Sun, według platformy analitycznej Inzpire Me, w ciągu ostatniego miesiąca wartość instagramowego konta Meghan i Harry'ego - "Sussex Royal" znacznie wzrosła. Buńczuczna książęca para, która już w marcu całkowicie uniezależnieni się od monarchii, może obecnie za jeden post opublikowany na instagramowym profilu zarobić ponad… 400 tysięcy złotych. Okazuje się, że to dwa razy więcej, ile warte są publikacje Kate Middleton i księcia Williama.
Myślicie, że królowa będzie na tyle łaskawa, że pozwoli im zachować nazwę na Instagramie?