Odkąd Meghan Markle i książę Harry postanowili "wypisać się" z brytyjskiej rodziny królewskiej, żyją sobie dostatnio w Kalifornii. W kolebce światowych gwiazd i celebrytów "tęskniąca za prywatnością" księżna Sussex odżyła i twierdzi, że czuje się jak w domu.
Przypomnijmy: Usatysfakcjonowana Meghan Markle cieszy się z przeprowadzki do Los Angeles, bo w końcu może "czuć się SOBĄ"
Aktualnie w Stanach Zjednoczonych obchodzone jest Święto Dziękczynienia. Dla Meghan i Harry'ego będą to pierwsze wspólne obchody tego święta w Ameryce. Jak podaje źródło z otoczenia pary, nie mogą się już doczekać.
Planują zjeść cichą kolację w domu i nie mogą się doczekać, aby świętować swoje pierwsze amerykańskie Święto Dziękczynienia w Stanach. Chcą, żeby było przytulnie. Zjedzą domowy posiłek z tradycyjnymi daniami, w tym przygotowanymi ze świeżych warzyw z ich ogrodu - mówi informator.
Ponoć w zeszłym roku, gdy Sussexowie obchodzili Święto Dziękczynienia w Kanadzie, księżna przywdziała kuchenny fartuch i sama gotowała dla rodziny.
Meghan uwielbia przebywać w kuchni, jest utalentowaną kucharką. Nie pomagał jej żaden personel - ujawniła wówczas dziennikarka OK!, Katie Nicholl.
Myślicie, że w tym roku także przygotuje wszystkie potrawy sama?