W rodzinie królewskiej nastąpił kolejny zwrot akcji. Już za kilka tygodni cała Wielka Brytania celebrować będzie platynowy jubileusz panowania królowej Elżbiety II. 70 lat na tronie to nie przelewki, dlatego też specjalnie na tę okazję planowane są huczne obchody mające trwać od 2 do 5 czerwca. Właśnie na ten termin planowane jest przybycie do Londynu "czarnych owiec" Windsorów. Jak wynika z oficjalnego oświadczenia, wraz z królową okrągłą rocznicę świętować będzie książę Harry, jego małżonka Meghan Markle oraz ich potomstwo: Archie Harrison i Lilibet Diana.
Książę Harry i Meghan, książę i księżna Sussex, są podekscytowani i zaszczyceni wzięciem udziału w celebracjach z okazji platynowego jubileuszu królowej, które odbędą się w czerwcu - podał do wiadomości rzecznik książęcej pary.
Dla niespełna rocznej Lilibet, która urodziła się już w Kalifornii, będzie to pierwsza podróż do ojczyzny ojca. Dziewczynka po raz pierwszy spotka też większość królewskiej rodziny w tym i swoją prababkę - królową.
Choć wystosowanie zaproszenia do Harry'ego i Meghan można uznać za przekazanie znaku pokoju, rezydenci słonecznego Los Angeles nie dostąpią pełni przywilejów, którymi cieszyć się może reszta królewskiej rodziny. Rzecznik Pałacu Buckingham oświadczył bowiem, że królowa Elżbieta II zadecydowała, że podczas uroczystości zwanej Trooping the Colour, podczas której członkowie rodu zgromadzeni są na balkonie pałacu Buckingham, udział wezmą tylko wybrani.
Wraz z królową przed poddanymi wystąpią wyłącznie czynnie pracujący członkowie królewskiego rodu. Jak nietrudno się domyślić, wyklucza to Harry'ego i Meghan, ale też i księcia Andrzeja, który został odsunięty od swych obowiązków w wyniku prywatnych powiązań z przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem.
Po dokładnym przemyśleniu królowa podjęła decyzję, że podczas tegorocznego Trooping the Colour w czwartek 2 czerwca wystąpienia będą ograniczone wyłącznie do Jej Królewskiej Mości i tych członków rodziny królewskiej, którzy obecnie pełnią oficjalne publiczne obowiązki w imieniu królowej - podał pałac Buckingham.
Jak sądzicie, jak Harry i Meghan zareagują na ten afront? Będzie kolejny foch?