Meghan Markle i książę Harry są ze sobą od 2016 roku. Dwa lata później stanęli na ślubnym kobiercu, a następnie zerwali z królewskim stylem życia. Obecnie mieszkają w okolicach Los Angeles i wychowują dwoje dzieci. Mimo to, od samego początku ich związku, pojawiają się spekulacje o jego zakończeniu. Wnikliwi obserwatorzy co chwilę zauważają nowe oznaki końca małżeństwa pary.
Meghan Markle i książę Harry są w separacji?
Niedawno książę Harry i Meghan Markle obchodzili piątą rocznicę ślubu, która dotychczas była hucznie świętowana. Jednak w tym roku panowała kompletna cisza, co nie umknęło uwadze wielu obserwatorów. Co więcej, podczas pobytu Meghan w Nowym Jorku zauważono, że nie nosi pierścionka zaręczynowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od kilku tygodni media spekulowały o kryzysie w małżeństwie Sussexów, a ostatnio pojawiły się nawet plotki o ich separacji. W mediach zaczęły pojawiać się informacje o tym, że Harry chciał odpocząć od żony i dzieci, dlatego zarezerwował luksusowy apartament w San Vicente Bungalows w West Hollywood.
W takiej sytuacji Meghan i Harry zostali wręcz zmuszeni do wypowiedzenia się na temat małżeństwa. Po opublikowaniu artykułu "The Sun", który sugerował zbliżający się rozwód małżonków, rzecznik pary w rozmowie z "New Idea" zdementował plotki słowami:
To nieprawda.
Można było zobaczyć księcia w okolicy San Vicente Bungalows, ponieważ regularnie chodzi na siłownię w tamtych okolicach. Natomiast brak publicznych informacji na temat ich rocznicy miał oznaczać, że małżonkowie nie mają zamiaru dzielić się każdym szczegółem swojego życia prywatnego ze światem.