Meghan Markle i książę Harry przechodzą ostatnio wyjątkowo trudny czas. Atmosfera na brytyjskim dworze królewskim cały czas jest bardzo napięta, a niedawne wynurzenia księżnej Meghan na temat trudów życia na świeczniku jedynie zaogniły sytuację. Książę Harry również przyznaje dziś, że jego kontakty z bratem nie są już tak dobre jak kiedyś.
Zobacz: Bliska płaczu Meghan Markle wyznaje: "Gdy byłam w ciąży, wszystko stało się naprawdę TRUDNE"
Choć swego czasu próbowała interweniować w tej sprawie nawet Kate Middleton, to wygląda na to, że Meghan i Harry nie zamierzają zacieśniać rodzinnych więzi. Niedawno informowaliśmy, że książęca para prawdopodobnie nie spędzi najbliższych świąt w towarzystwie Elżbiety II i reszty "royalsów", tylko z matką Meghan, Dorią Ragland.
Przypomnijmy: Meghan i Harry NIE SPĘDZĄ ŚWIĄT z królową Elżbietą!
Teraz okazuje się, że te doniesienia były prawdziwe. Pałac Buckingham oficjalnie ogłosił, że Meghan Markle i książę Harry wyjechali do Kanady i to właśnie tam będą celebrować tegoroczne święta. Jednocześnie nie podano ich dokładnej lokalizacji w obawie, że kolejny raz znajdą się pod ostrzałem paparazzi. Wraz ze znanymi rodzicami przebywa też mały Archie.
Decyzja o spędzeniu tego wyjątkowego czasu w Kanadzie pokazuje, jak ważna jest dla nich Wspólnota Narodów. [Meghan i Harry] spędzają czas w gronie kanadyjskich przyjaciół wraz ze swoim małym synkiem - zakomunikował Pałac Buckingham.
Myślicie, że ich wyjazd jedynie nasili plotki o kryzysie w relacjach rodziny królewskiej?