Meghan Markle nie ma w ostatnim czasie najlepszej passy. W październiku księżna Sussex wyznała w jednym z wywiadów, że brytyjska prasa mocno dała jej się we znaki i nie mogła liczyć na wsparcie, którego bardzo potrzebowała. Mimo tego dramatycznego komentarza szybko się przekonała, że wciąż nie może liczyć na współczucie, o które wyraźnie zabiegała.
Od czasu pamiętnego dokumentu o księżnej Meghan dla telewizji ITV, w jej życiu zmieniło się raczej niewiele. Źródła z otoczenia rodziny królewskiej nadal zgodnie twierdzą, że Meghan i Harry nie są lubiani przez resztę rodziny, a księżna Sussex wciąż ma opinię osoby, delikatnie mówiąc, trudnej.
Wizerunku Meghan Markle zapewne nie poprawi też najnowszy wywiad jej wujka, Michaela. 80-letni były dyplomata postanowił uciąć sobie pogawędkę z brytyjskim Daily Mail, a tematem jego rozmowy była oczywiście żona księcia Harry'ego. Mike Markle wyznał między innymi, że awans społeczny wyraźnie uderzył Meghan do głowy.
Myślę, że tak się właśnie dzieje, kiedy nagle awansujesz społecznie i próbujesz dorównać innym. Pewnie jest zła i zazdrosna o Kate, a wszystko z powodu pochodzenia - mówi Michael Markle.
Choć od lat nie utrzymują ze sobą kontaktu, wujek księżnej Sussex pokusił się też o wnikliwą analizę jej charakteru.
W wielu aspektach Meghan jest bardzo niedojrzała. Widać to po tym, jak się zachowuje - nie tylko w stosunku do rodziny, ale też innych ludzi. Jest władcza i apodyktyczna, bo tak ją wychował mój brat. Mocno w nią inwestował, dużo bardziej niż w pozostałe z jego dzieci - wyznał.
80-letni Mike przyznał też, że, podobnie jak wielu innych członków rodziny, nie dostał zaproszenia na ślub Meghan z księciem Harrym.
Nie zaprosiła wielu osób, więc nie czułem się z tym źle, nie byłem w tym przypadku dyskryminowany. Wiadomo, że byłoby miło, gdyby zaprosiła kogoś z rodziny. Nie rozumiem jej postępowania, ale nie rozmawiamy ze sobą. Nie wiem co bym jej powiedział, nawet gdybym mógł do niej napisać. To do niej należy pierwszy krok - powiedział Michael.
Swoją rozmowę z tabloidem Michael Markle zakończył też dość smutną puentą.
Meghan awansowała społecznie i po prostu nas zostawiła. Tak się czuję - skwitował.
Też jesteście ciekawi czy rodzina Meghan Markle kiedyś zrozumie, że tabloidy to niekoniecznie dobre miejsce do roztrząsania problemów rodzinnych?