Meghan Markle definitywnie należy do grona fanów Beyonce. Żona Harry'ego bawiła się w towarzystwie matki i męża podczas piątkowego występu. Książę sprawiał wtedy wrażenie znudzonego i wpatrywał się w ekran smartfona. Może to właśnie dlatego Markle postanowiła zobaczyć Renaissance World Tour jeszcze raz.
W poniedziałek w Inglewood, tuż obok Los Angeles, odbył się kolejny koncert Beyoncé, który był jedyny w swoim rodzaju. Tego dnia piosenkarka kończyła 42 lata, z tego też powodu na scenie pojawiła się niespodziewanie Diana Ross, która zaśpiewała solenizantce "Happy Birthday".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan Markle w towarzystwie sławnych koleżanek po raz drugi poszła na koncert Beyonce
Wśród szczęśliwców, którzy mogli podziwiać dwie diwy na jednej scenie, znalazła się Meghan i jej koleżanki. Jeden z fotoreporterów "przyłapał" żonę księcia, gdy ta bawiła się w towarzystwie Kerry Washington i Kelly Rowland.
Ukochana Harry'ego zaprezentowała się w metalicznej spódniczce i czarnej bluzce na ramiączkach. Washington zadała szyku w błyszczącym, prześwitującym topie, skórzanych spodniach i ze srebrną torebką na ramieniu. Natomiast Rowland zdecydowała się na skórzany gorset. Piosenkarka uzupełniła swoją stylizację kryształkami przyklejonymi na twarzy i masywnym naszyjnikiem.