Meghan Markle i "po prostu Harry" wywołali niemałą burzę swoją decyzją o rezygnacji z książęcych tytułów. Od tamtej pory media rywalizują w podawaniu coraz to nowszych doniesień na temat ich "zwyczajnego życia" oraz konfliktów z rodziną królewską.
Para uwiła sobie gniazdko w Kanadzie, której władze niedawno ogłosiły, że od kwietnia nie będą zapewniać im ochrony. Małżonkowie będą zatem zmuszeni do samodzielnego opłacania ochroniarzy. Meghan postanowiła ponoć wrócić do swojej pierwszej pracy zarobkowej, czyli aktorstwa - szuka sobie menedżerów i marzy o roli superbohaterki.
Od ogłoszenia newsów o "Megxicie", małżonkowie rzadko dawali się przyłapać paparazzi i raczej stronili od publicznych wystąpień. Podobno ma się to zmienić 4 maja, podczas MET Gali, na którą została zaproszona Meghan.
Wydarzenie to jest jednym z ważniejszych w przemyśle modowym i rokrocznie przyciąga największe nazwiska, również spoza branży. Aktorzy, sportowcy, filantropi - każdy marzy o zaproszeniu od Anny Wintour i możliwości zaprezentowania swojej powalającej kreacji na schodkach Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku.
Meghan zaszczyci swoją obecnością nie u boku męża, lecz przyjaciela - redaktora naczelnego brytyjskiego wydania Vogue - Edwarda Enninfula. Ma to być pierwsze "hollywoodzkie" wystąpienie byłej księżnej.
Gala MET jest bankietem dla najważniejszych nazwisk show biznesu. W obliczu ostatnich wydarzeń nazwisko Markle było na szczycie listy zaproszonych osób, a zespół kreatywny Enninfula jest podekscytowany tym, że wybierają się razem - zdradza informator The Sun. Meghan planuje od czasu do czasu pojawiać się na imprezach branżowych sama, żeby umocnić swoją pozycję w Hollywood - twierdzi źródło tabloidu.
Podobno Meghan zamierza pojawić się w "olśniewającej, ale androgenicznej" kreacji. Ma ona idealnie wpisać się w motyw przewodni tegorocznej gali, czyli About Time: Fashion and Duration, którego inspiracją jest nowela Orlando Virginii Woolf.
Jesteście ciekawi pierwszego hollywoodzkiego wystąpienia Meghan?