Teorie spiskowe w świecie show-biznesu nie są w sumie niczym nowym. Od lat plotkuje się przecież, jakoby Elvis ukrywał się przed światem, a Avril Lavigne umarła i została zastąpiona przez dublerkę imieniem Melissa. Wiele podobnych spekulacji, często wyjątkowo absurdalnych, krąży też wokół członków brytyjskiej rodziny królewskiej.
Meghan Markle ma dorosłą córkę? W sieci krąży szokująca teoria
Jak się okazuje, dotyczy to również byłych royalsów. Do mediów przenikały już różne zaskakujące teorie, ale jeśli ta okazałaby się prawdziwa, byłby to prawdopodobnie największy skandal w historii brytyjskiej monarchii. Sieć obiegły bowiem spekulacje, jakoby Meghan Markle przed laty doczekała się dorosłej dziś córki, której nadała imię Sarah.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według mediów, 21-letnia Sarah miała złożyć w sądzie szokujące zeznania w sprawie własnej (podobno) matki. Jak twierdzi, Meghan miała ją zaniedbywać i znęcać się nad nią emocjonalnie, a jeszcze przed ślubem z Harrym chciała zawrzeć z nią ugodę finansową. Wszystko oczywiście po to, żeby sprawa nie wyszła na jaw, bo o "sekretnej córce" Markle podobno nikt dotąd nie wiedział, również książę Harry. O sprawie pisze m.in. "Dzień Dobry TVN", powołując się na brytyjskie media.
W pozwie Sarah skupiła się ponoć właśnie na ostatnim z aspektów, czyli tym finansowym. Nie jest jednak jasne, czy do jakiejkolwiek umowy między nią i Meghan w ogóle doszło, ani jakie są konkretne roszczenia kobiety. Na razie ani royalsi, ani eksroyalsi nie zabrali w tej sprawie głosu, czemu chyba trudno się dziwić.
Czy takim doniesieniom można dać wiarę?