Meghan Markle ponownie znalazła się w centrum uwagi. Specjaliści w dziedzinie wiedzy o rodzinie królewskiej spostrzegli, że w jej stylizacji z pogrzebu królowej Elżbiety II nie brakowało elementów, które stanowiły symbol jej relacji ze zmarłą monarchinią, prywatnie babcią jej ukochanego męża księcia Harry'ego.
Meghan pojawiła się na ceremonii w Westminster Abbey w czarnej sukience połączonej z peleryną od Stelli McCartney, kapeluszu, długich rękawiczkach i czółenkach na szpilce. Niektórzy mogą kojarzyć niemal identyczną suknię z pierwszych publicznych wystąpień Meghan u boku rodziny królewskiej. W kwietniu 2018 roku Amerykanka miała ją na sobie podczas wizyty w Royal Albert Hall z okazji obchodów 92. urodzin królowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ale na tym nie koniec. Równie istotne była tutaj biżuteria. Kolczyki wykonano z pereł i diamentów. Były one prezentem od samej królowej Elżbiety. Meghan otrzymała je, zanim zadebiutowała jako część rodziny królewskiej w 2018 roku.