Meghan Markle niewątpliwie jest kobietą wielu talentów - przynajmniej zdaje się sama o sobie tak sądzić. Próbowała przez lata wybić się w Hollywood jako aktorka i pani z turniejów telewizyjnych. Kluczem do prawdziwego sukcesu okazał się jednak związek z księciem Harrym. Dziś Meghan przedstawia się jako "matka, żona, feministka i aktywistka", a to jeszcze nie wszystko. Już niedługo do tego imponującego résumé Amerykanka planuje dodać także pozycję "pisarki". Na rynek wydawniczy już niedługo trafi bowiem jej autorska książka dla dzieci.
Książka Meghan Markle będzie nosić tytuł The Bench, czyli z angielskiego "ławka" i ma skupiać się na relacjach między ojcami i synami. Jej premiera zaplanowana jest na 8 czerwca. Tymczasem już-nie-księżna zabrała się za promowanie tomiku. Bawić może fakt, że do napisania książki Meghan zainspirowała... jej własna twórczość.
Do napisania "The Bench" zainspirował mnie mój własny poemat, który napisałam dla męża na Dzień Ojca, miesiąc po narodzinach Archiego. Poemat stał się tą historią. Christian Robinson stworzył do niej piękne, eteryczne obrazy akwarelą, które ujmują ciepło i radość relacji między ojcami i synami z różnych ścieżek życia. To było dla mnie szczególnie ważne - zachwyca się nad swym papierowym dzieckiem małżonka księcia Harry'ego w oficjalnym oświadczeniu.
Co ciekawe, podczas pisania książki Meghan musiała doznać chyba chwilowego zaniku pamięci, ponieważ podpisała się pod nią jako "Meghan. Księżna Sussex". Zupełnie jakby ostatnie miesiące jej medialnej działalności nie kręciły się niemal wyłącznie wokół głośnego "odcinania się" od rodziny królewskiej.
Cóż, możemy powiedzieć jedynie, że żałujemy, iż "Meghan księżna Sussex" nie zechciała napisać książki - może niekoniecznie dla dzieci - o relacji ze swoim własnym ojcem. Z pewnością, byłaby to o wiele ciekawsza lektura.
Planujecie kupić swoim dzieciom The Bench, o ile trafi na polski rynek?