Za sprawą wywiadu z Oprah Winfrey Meghan Markle i książę Harry triumfalnie powrócili na czołówki portali informacyjnych. W rozmowie z królową amerykańskiej telewizji Sussexowie rzucili nieco światła na szczegóły ich pobytu w pałacu i tego, jak się dogadywali z pozostałymi royalsami. Jak już zapewne wiemy, wcale nie było kolorowo.
Jednym z tematów, które Meghan Markle i Harry poruszyli podczas dwugodzinnej pogawędki z Oprah, była też kwestia etykiety. Stawiając swoje pierwsze kroki na królewskim dworze, księżna nie dostała podobno szansy, aby zapoznać się z protokołem i nikt nie wyjaśnił jej, co powinna robić w danej sytuacji. Jednocześnie stwierdziła gorzko, że nie przypuszcza, aby inni mieli takie problemy.
W przeciwieństwie do tego, co można zobaczyć w filmach, nie miałam żadnych lekcji [etykiety - przyp.red.]. Nie uczono mnie jak się wypowiadać, jak skrzyżować nogi czy zachowywać się zgodnie z królewskimi zasadami. Takiego szkolenia nie było. Nie zaoferowano mi czegoś takiego, choć inni członkowie rodziny pewnie mieliby to zapewnione - mówiła Meghan.
O tym, że żona Harry'ego miała problemy z dopasowaniem się do królewskich reguł, powstawały swego czasu dziesiątki artykułów. Po sieci krążą zresztą zdjęcia i nagrania z ceremonii Trooping the Colour w 2019 roku, gdzie księżna zdawała się nieco poddenerwowana i zagubiona wśród reszty royalsów. Dziennik The Sun postanowił więc przeanalizować archiwalne materiały i dociec, co w tym czasie mówił stojący za nią Harry.
Jak twierdzi rozmówczyni tabloidu, ekspertka od czytania z ruchu warg Tina Lannin, brat księcia Williama usiłował instruować ukochaną podczas odsłuchiwania hymnu. Sussexowie stali wtedy z królową Elżbietą i resztą royalsów na balkonie, a każdy ich ruch śledzili fotoreporterzy. Meghan zdawała się jednak nieco zagubiona i wciąż odwracała się w jego stronę, wyraźnie szukając pomocy. Sam Harry miał jej po prostu rozkazać, żeby się odwróciła.
Nie, nie ma. No dobrze. Odwróć się - tak miała brzmieć reprymenda, którą obdarował wtedy żonę.
Sądząc po reakcji Meghan, chyba nie takiej instrukcji się spodziewała. Nie miała natomiast wyjścia, więc po prostu się odwróciła i stanęła prosto z uniesioną głową. Niestety jej mina zdradzała, że czuła się skrępowania i zagubiona.
Choć o nagraniu i całej sytuacji z udziałem eksroyalsów mówiło się już od dawna, to dla wielu internautów nagrania i zdjęcia z tego dnia stanowią dowód na to, że nie kłamała w rozmowie z Oprah. Faktycznie wydawała się wtedy nieco przytłoczona panującym wokół zgiełkiem, co próbowała maskować bogatą gamą min. Przez to też coraz więcej pojawiają się głosy, że rzucono ją na bardzo głęboką wodę i to praktycznie bez pomocy nikogo z rodziny męża.
Patrzycie teraz na jej wpadki nieco przychylniej?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!