Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
|

Meghan Markle wcale nie była odpowiedzialna za "Megxit"?! "To HARRY podjął decyzję o odejściu"

52
Podziel się:

Szczegóły wyprowadzki Sussexów mają ponoć znaleźć się w ich książkowej biografii.

Meghan Markle wcale nie była odpowiedzialna za "Megxit"?! "To HARRY podjął decyzję o odejściu"
Książę Harry jest odpowiedzialny za "Megxit" (ONS)

Związek księcia Harry'ego i Meghan Markle od zawsze wzbudzał ogromne emocje. Wielu uważało bowiem, że amerykańska aktorka nie jest najlepszym materiałem na księżną. Żona Harry'ego coraz częściej pojawiała się w mediach za sprawą kolejnych wpadek czy sekretów, zdradzanych przez rozmownych krewnych. W końcu zmęczeni medialną nagonką Sussexowie postanowili zrezygnować z pełnienia oficjalnych obowiązków i przeprowadzić się za ocean.

"Megxit" wywołał w Wielkiej Brytanii prawdziwą burzę. Wśród miłośników "royalsów" wielokrotnie pojawiały się opinie, że to Meghan nakłoniła księcia do wyprowadzki z dala od bliskich. Markle miała ponoć nie radzić sobie z nowymi obowiązkami, przez które czuła się "osaczona i wycieńczona".

Harry od początku zapewniał, że porzucenie książęcych obowiązków było wspólną decyzją pary. Okazuje się jednak, że 35-latek mógł mieć w tej sprawie nieco więcej do powiedzenia niż jego małżonka.

Jak donosi The Sun, byłego księcia wyjątkowo irytuje chętnie używany przez media termin "Megxit", który wyraźnie sugeruje, iż jedynie Meghan była odpowiedzialna za ich nową życiową drogę. Planowana publikacja książkowej biografia ma jednak rzucić całkiem nowe światło na kulisy przeprowadzki Sussexów.

W rzeczywistości to Harry podjął decyzję o odejściu. Książka to doprecyzuje i wyjaśni, dlaczego tak musiało się stać - twierdzi informator The Sun.

Markle otwarcie poparła wybór męża. Ponoć wielokrotnie pytała go jednak, czy jest pewien swojego postanowienia. Okazało się, że Harry wszystko dokładnie przemyślał.

Chciał wyruszyć w tym kierunku, który obrali i rozważał to od ponad roku - dodało źródło dziennika.

Wszystko wskazuje na to, że książę jest zadowolony ze swojego nowego życia. Niedawno Harry i Meghan świętowali drugą rocznicę ślubu. Jak ujawnił królewski biograf, Omar Scobie, małżonkowie świętowali w swojej posiadłości w Beverly Hills, delektując się meksykańską kuchnią i popijając margarity. Z okazji tzw. bawełnianych godów, wymienili także odpowiednie podarunki.

Książka o losach Harry'ego i Meghan ma trafić do sprzedaży już w sierpniu. Przeczytacie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(52)
WYRÓŻNIONE
Gosc
5 lata temu
Harry mówił w wywiadach, że chce się odsunąć od oficjalnej roli w RF wielokrotnie od jakichś 10lat... Nie rozumiem tego zaskoczenia. Każdy powód do hejtu na Meghan jest dobry, nie?
...
5 lata temu
Planował to od ponad roku, ale remont domu za miliony podatników odwalili? Po co to było?
Drama Queen
5 lata temu
Meghan to już pewnie też za dramę Jemerced odpowiedzialna, lol.
Gaja
5 lata temu
No, kiepska manipulacja jest widoczna dla wszystkich i samego zainteresowanego. A dobra manipulacja polega na tym, żeby on uwierzył, że właściwie to sam wymyślił.
do__Pikk
5 lata temu
Megan dostała szału, kiedy królowa wypowiedziała się na temat używania słowa "royal" i błyskawicznie wściekle publicznie pyskowała do królowej. Okazało się finalnie, że Megan nie miała racji z tym, że królowa nie jest właścicielką słowa "royal". Jest jakiś agreement między państwami, a m. in. z USA dotyczący używania tytułów i czerpania zysków z "formuły królewskiej". Chodzi o to, by ktoś nie używał w celach komercyjnych nazwy sugerującej związku z rodziną królewską, bo tak sobie wymyślił. Cwane zagranie Megan polegało na tym, że zarejestrowała fundację i zastrzegała znak sussexroyal w momencie, kiedy jeszcze byli z Harrym czynnymi royalsami. Oczywiście w tajemnicy przed dworem, w USA, w Delaware, amerykańskim raju podatkowym (tylko 5% wpływów musi być przeznaczone na cele dobroczynne). Potem dopiero wystąpili z royalsów i Megan myślała, że tak przechytrzyła królową, że ta nazwa zostanie przy niej, bo prawo nie zadziała wstecz, a tu się okazało, że nic z tego.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (52)
pasikonik.
5 lata temu
Harry chce tym pokazac i chronic Meg,na to nie byloby go stac,zeby pognebic rodzine,przeciez kochanej osobie nie chce robic wiekszego problemu,gdyby byli zmuszeni wrocic skruszeni do palacu,krolowa by to polknela,meghan nie by nie przeszlo
Adia
5 lata temu
Co jest kurna moje komentarze zawsze giną!
anty
5 lata temu
teraz to zwykla uzywana meganka nie ksiezna on rudy syn koniucha
qwerta
5 lata temu
Papier jest cierpliwy, wszystko przyjmie. Napisac mozna absolutnie wszystko.Zakochany Harry bierze wszystko na klate,by wybielic Meganke i to wszystko.Czas pokaze,ze mieli racje wszyscy, ktorzy widzieli w niej manipulantke.
gosc
5 lata temu
taa na pewno on,chyba pod jej wplywem
Jzp
5 lata temu
Akurat ktoś uwierzy, że Harry zdecydował o porzuceniu wlasnej rodziny krolewskiej i wyjeździe do Beverly Hills! A nie aktoreczka Megan.
eh...
5 lata temu
fali hejtu na meghan końca nie widać.
FXX
5 lata temu
Wydała dyspozycję że wziąć to na siebie ;)
gosc
5 lata temu
Harry powie co Meghan każe mu powiedzieć. To ona nosi spodnie w tym związku i jeśli Harry chce pokazać, że jednak on jest głową rodziny, no to się trochę późno opamiętał. Jeśli rzeczywiście taki był plan, to mogli przed ślubem to ogłosić, a nie odstawiać całego cyrku z Mexitem. Meghan miała nadzieję, że to RF się do niej dostosuje, nie wyszło, to teraz odwracają kota ogonem. Ta para potrafi tylko narzekać. Są z dwóch różnych światów, ciężko im będzie osiągnąć kompromis.
...
5 lata temu
PR pracuje pełną parą. Ciekawi mnie co jeszcze wymyśli ten specjalista pracujący dawniej dla Billa Gatesa. Jeszcze przed nami książki oraz rozprawa sądowa z tabloidami. Będzie się działo...
Bea
5 lata temu
Para 40 latkow chodząca za rączki na oficjalnych eventach, żenującośmieszne
Gość
5 lata temu
No, przecież tak działa cwana baba, sprawia że łoś myśli, że to on "podjął decyzję " 🤣
Ewa
5 lata temu
Jak czasem oglądam te amerykańskie rezydencje Afroamerykanów, to przypominają mi się opowieści mojej Babci, która jako studentka zaraz po wojnie bywała u rodziny rosyjskiego "oficera", który dostał pożydowskie bogate mieszkanie. Żona tego oficera była równie prosta jak jej mąż i haftowanymi prześcieradłami nakrywała stół, a jedwabny szlafrok Żydówki nosiła jako suknię. Udawała patrycjuszkę, jak Megan udaje księżną.
do__Pikk
5 lata temu
Megan dostała szału, kiedy królowa wypowiedziała się na temat używania słowa "royal" i błyskawicznie wściekle publicznie pyskowała do królowej. Okazało się finalnie, że Megan nie miała racji z tym, że królowa nie jest właścicielką słowa "royal". Jest jakiś agreement między państwami, a m. in. z USA dotyczący używania tytułów i czerpania zysków z "formuły królewskiej". Chodzi o to, by ktoś nie używał w celach komercyjnych nazwy sugerującej związku z rodziną królewską, bo tak sobie wymyślił. Cwane zagranie Megan polegało na tym, że zarejestrowała fundację i zastrzegała znak sussexroyal w momencie, kiedy jeszcze byli z Harrym czynnymi royalsami. Oczywiście w tajemnicy przed dworem, w USA, w Delaware, amerykańskim raju podatkowym (tylko 5% wpływów musi być przeznaczone na cele dobroczynne). Potem dopiero wystąpili z royalsów i Megan myślała, że tak przechytrzyła królową, że ta nazwa zostanie przy niej, bo prawo nie zadziała wstecz, a tu się okazało, że nic z tego.