Obecność Meghan Markle na królewskim dworze niemalże od samego początku budzi ogromne emocje wśród Brytyjczyków. Media dosłownie prześcigają się w publikacji kolejnych rewelacji z życia żony księcia Harry'ego. Ostatnio tamtejsza prasa żyła głównie emocjonalnym wywiadem księżnej Sussex dla telewizji ITV czy jejdomniemanym konfliktem z Kate Middleton, a nawet samą królową Elżbietą.
Niedawno wyszło również na jak, że Markle jest drugą najbardziej nielubianą osobą w rodzinie królewskiej. W rankingu magazynu Metro w tej kategorii prześcignął ją jedynie oskarżony o kontakty z nastoletnią niewolnicą książę Andrzej...
Mimo medialnych doniesień Markle nie rezygnuje z pełnienia oficjalnych obowiązków. Okazuje się jednak, że księżna ma również na głowie sprawy urzędowe. Jak donosi "Daily Mail" Meghan wciąż oficjalnie* nie jest obywatelką Wielkiej Brytanii. *
"To może się wydawać się zadziwiające, zważywszy na to, że od osiemnastu miesięcy jest żoną wnuka królowej. Jednak zdaje sobie sprawę, że jest to długi proces" - zdradziła dziennikowi osoba z otoczenia księżnej.
Urodzona w Los Angeles była aktorka złożyła wniosek o nadanie obywatelstwa prawie półtora roku temu. W oczach brytyjskiej administracji nie może jednak liczyć na specjalne traktowanie. W świetle tamtejszego prawa Markle wciąż pozostaje bowiem imigrantką, dlatego też jej starania mogą potrwać nawet kilka lat.
Dodatkowo księżna Sussex musi przebywać na terenie Zjednoczonego Królestwa minimum 3 lata, w ciągu których nie może opuszczać kraju na dłużej niż 270 dni. Markle będzie również zobowiązana do zaliczenia specjalnego testu wiedzy odnośnie życia w Wielkiej Brytanii.
Jesteście zaskoczeni, że Meghan wciąż nie otrzymała obywatelstwa?