Książę Harry i Meghan Markle doczekali się dwójki dzieci. Archie ma już 4 lata, a Lilibet w czerwcu skończyła 2 lata. Niedawno po pokazie krótkometrażowego filmu Netfliksa "The After" ukochana księcia udzieliła krótkiego wywiadu, podczas którego ujawniła, co jej syn zażyczył sobie pod choinkę. Pomysł małego chłopca jest dość nietypowy.
Okazuje się, że Archie chciałby dostać pod choinkę profesjonalny aparat składany na specjalne zamówienie, który kosztuje kilka tysięcy dolarów. Meghan zaznaczyła, że nie zamierza spełniać zachcianki syna i wyjaśniła, skąd wzięła się fascynacja fotografią u tak małego chłopca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan Markle zdradził, co jej syn chciałby dostać pod choinkę
Jak podaje "People", rodzina księcia Harry'ego pozowała niedawno do rodzinnego portretu, który wykonał Misan Harriman. Sławny fotograf zaspokoił wtedy ciekawość 4-latka i wytłumaczył mu obsługę jego profesjonalnego sprzętu. Podobno od tamtej pory chłopiec nie mówi o niczym innym.
Inspiracja sięga głęboko. Misan pokazywał mu, jak robić zdjęcia, kiedy był z nami ostatnim razem. Spodobało mu się to, aż za bardzo. Kupiłam wtedy Archiemu zwykły aparat, a on powiedział: "Ale to nie jest Leica, jaką ma Misan". [...] Powiedziałam: "Nie dostaniesz Leiki! Nawet na Boże Narodzenie" - wyznała rozbawiona Markle podczas wywiadu.
Słusznie?