Choć reprezentacja Polski z pewnością przygotowuje się już do sobotniego starcia z drużyną Arabii Saudyjskiej, w sieci wciąż nie milkną echa wtorkowego meczu z Meksykiem. Mimo że nasi piłkarze nie pokazali się wówczas z najgorszej strony, było kilka sytuacji, w których mogli poradzić sobie nieco lepiej. Z pewnością należy do nich nieudany rzut karny w wykonaniu Roberta Lewandowskiego.
Po zremisowanym spotkaniu, korzystając z chwili wytchnienia, Lewy wraz z kolegami z murawy udał się do jednej z topowych restauracji w Dosze. Zdjęcie z polskimi sportowcami zrobił sobie sam właściciel knajpy, znany w sieci jako Salt Bae - Nusret Gokce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć mogłoby się wydawać, że zajadający soczyste steki piłkarze spędzili w luksusowym lokalu miłe chwile, nie do końca tak było... W sieci pojawiło się bowiem nagranie, na którym widzimy, jak grupka przebywających w tej samej restauracji meksykańskich kibiców, drwi z Roberta, wypominając mu obroniony przez Guillermo Ochoa strzał.
Lewandowski! Lewandowski! Memo Ochoa przesyła pozdrowienia, staruszku! - możemy usłyszeć, jak szydzą w języku hiszpańskim.
Myślicie, że gdyby Ania wiedziała, nie pozowałaby tak chętnie z przyodzianymi w barwy Meksyku mężczyznami?